Zeszły sezon był dla Startu bardzo dobry. Przez pierwszych pięć spotkań gnieźnieński zespół był jedyną drużyną z kompletem punktów. Pierwszą porażkę ponieśli oni dopiero w 6. kolejce, w spotkaniu z Polonią Bydgoszcz. Na swoim własnym torze zawodnicy z Gniezna byli praktycznie nie do pokonania; pierwszą porażkę na domowym obiekcie odnieśli dopiero 7 września w starciu z ekipą GKM Grudziądz. Dzięki dobrej dyspozycji, Start dotarł do fazy pla-off, którą ostatecznie ukończył na 4. miejscu.

 

Tak jak można się było spodziewać, większość zawodników przedłużyło kontrakty z klubem z pierwszej stolicy Polski. W składzie "czerwono-czarnych" znalazło się czterech Polaków - Adrian Gomólski, Damian Adamczak, Norbert Kościuch i Zbigniew Suchecki, a także zawodnicy zagraniczni - dwóch Duńczyków (Bjarne Pedersen, Mikkel Bech) oraz Szwedów (Jonas Davidsson, Jacob Thorssell). Dodatkowo w ekipie trenera Dariusza Śledzia znależli się Czech Matej Kus i Rosjanin Wadim Tarasienko. O miejsce w składzie na pozycjach juniorskich walczyć będą Michał Piosicki, Dawid Wawrzyniak oraz Patryk Fajfer. 

 

Zarząd wierzy, że drużyna ta ma szanse powtórzyć sukces z zeszłego roku. Jesteśmy już po pierwszych treningach na własnym torze, a także po pierwszych sparingach. Wprawdzie zawodnicy z Gniezna przegrali z Falubazem Zielona Góra, lecz nie zapominajmy, że są to dopiero treningi punktowane. Zawodnicy sprawdzają swoją formę i dowiadują się nad czym muszą jeszcze pracować. Prawdziwą jazdę i walkę zobaczymy dopiero podczas rozgrywek w sezonie. 

 

W tym sezonie większość klubów miała problem z uzyskaniem licencji, zmagała się i nadal zmaga z domknięciem budżetu. Sprawy te nie dotyczą jednak Startu Gniezno - nie mieli oni problemu z uzyskaniem licencji na starty w Nice PLŻ. 

 

 

Patrząc na zestawienie kadrowe Łączyńscy Carbon Startu Gniezno można pokusić się o stwierdzenie, że w najbliższym sezonie istnieje realna szansa na powrót gnieźnian do Ekstraligi. Władze klubu postarały się zbudować naprawdę mocny skład, co powinno zaowocować miejscem lidera w tabeli rozgrywek.