Zawodnicy Żużlowej Reprezentacji Polski pewnie pokonali Duńczyków 59:31. Wśród Biało – czerwonych, najskuteczniejszym zawodnikiem był Maciej Janowski, który zdobył 12 punktów i dwa bonusy.
Janowski, do Częstochowy przyjechał prosto z Warszawy, gdzie odbyła się pierwsza runda tegorocznego cyklu FIM Speedway Grand Prix. „Magic” zajął na PGE Narodowym drugie miejsce, czym wyrównał swój wynik z 2017 roku.
- Bardzo się cieszę, że po raz kolejny mogłem zaprezentować się w taki sposób, w walce z najlepszymi zawodnikami świata, przed tak wielką publicznością. To otwarcie cyklu, jak dla mnie, oceniam bardzo pozytywnie – powiedział Janowski.
Zawodnicy prowadzeni przez Marka Cieślaka pewnie pokonali reprezentantów Danii. Mimo faktu, że Polacy prowadzili przez całe spotkanie, Janowski podkreśla, że na torze nie zabrakło walki.
- To był bardzo dobry mecz. Mimo, że wynik na to nie wskazuje, Duńczycy wcale nie odpuszczali. Widać to po Leonie Madsenie, który świetnie się tutaj prezentuje i jest bardzo szybki. Udało się nam bez problemów dopasować do tej nawierzchni i wygrać – dodał zawodnik Żużlowej Reprezentacji Polski.
Mecz w Częstochowie był kolejnym etapem przygotowań do zbliżających się finałów Monster Energy FIM Speedway of Nations, które odbędą się we Wrocławiu. Maciej Janowski podkreślą, że pomimo, iż zawody odbędą się na jego domowym torze, jak na razie nie zaprząta sobie nimi głowy.
- Kompletnie na razie nie myślę o tych zawodach. Skupiam się nad tym, co przede mną. Trener na pewno wybierze odpowiednich zawodników na tą imprezę – zakończył Maciej Janowski.
W tym miesiącu, podopieczni Marka Cieślaka rozegrają ostatnie spotkanie towarzyskie przed finałami Monster Energy FIM Speedway of Nations. 31 maja, w Poznaniu, rywalem Biało – czerwonych będzie reprezentacja Szwecji. Bilety na to spotkanie są już dostępne.
Skład Żużlowej Reprezentacji Polski:
9. Jarosław Hampel
10. Piotr Pawlicki
11. Maciej Janowski
12. Maksym Drabik
13. Janusz Kołodziej
14. Grzegorz Zengota