W tegorocznym sezonie żużlowym pogoda nadal dopisuje. W nadchodzącym tygodniu w całym kraju spodziewane są bardzo duże opady deszczu. Dlatego kluby ESS już dzisiaj, w porozumieniu z Mikaelem Karlssonem, dyrektorem sportowym ds. żużla w Svemo, zdecydowały o odwołaniu wtorkowej rundy i przesunięciu jej o tydzień.

Nie ma pewności, czy tory będą nadawały się do jazdy zważywszy, że na wtorek w niemal całej Szwecji zapowiadane są duże opady deszczu. Promy z Polski zostały już odwołane, a logistyka jest wyzwaniem od samego początku w okresach wakacyjnych. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że Ekstraliga przeniosła już mecze na środę, a Allsvenskan rozgrywana jest w czwartek. Ponadto w przyszły weekend w Rydze odbywa się GP, co oznacza, że ​​na koniec tygodnia kilku zespołom zabraknie 4-5 zawodników ze składów.

- To niezwykła sytuacja, z którą mamy do czynienia zarówno pod względem pogody, jak i sportu. Wszystkie kluby ESS zgadzają się, że ostatnia runda powinna być rozstrzygnięta na równych zasadach w jednej rundzie. To także z szacunkiem dla publiczności i sponsorów, kiedy rywalizacja o miejsca w fazie play-off jest bardzo duża - mówi prezes ESS, Mikael Holmstrand

Oznacza to, że ćwierćfinały rozpoczną się tydzień później, czyli 22.08. ESS wraz ze Svemo przeanalizuje możliwości dalszej kompresji play-offów i, jeśli to możliwe, przeprowadzi finały w pierwotnie planowanym tygodniu. Jednak obecnie zbyt trudno jest przeanalizować możliwości w tym zakresie, ponieważ wiele lig jest dotkniętych falą deszczu i ma opóźnienia w swoich terminarzach.