Lambert po zewnętrznej na pierwszym łuku mija wszystkich i ucieka do przodu. Batchelor goni Anglika ale bezskutecznie.



Przerwa na równanie toru. Czekamy na obsadę biegów nominowanych.

Ze startu najlepiej wyszedł Jeleniewski, ale na przeciwległej prostej wcisnął się przed niego Batchelor. Na mecie spore różnice między zawodnikami .

Woryna najlepiej wyszedł ze startu, ale później uporał się z nim Jonsson. Pod koniec pierwszego kółka defekt zaliczył Karpow.

Bardzo dobrze ze starty wyszli lublinianie. Woryna na drugim łuku objechał Lamparta. Potem nie było już mijanek.



Przerwa na kosmetykę toru.

Rybniczanie wychodzą na 5:1 z pierwszego łuku ale wyścig zostaje przerwany. Okazuje się, że Batchelor ruszał się przed puszczeniem taśmy startowej i przez to zostaje upomniany przez sędziego.



W pwtórce Batchelor zdecydowanie wygrywa start. Na dystansie Lambert jechał zaraz za Australijczykiem lecz nie zdołał go wyprzedzić. Na trzecim okrążeniu Karpov wyprzedza Miesiąca.

Bieg bez emocji rozstrzygnięty zaraz po pierwszym łuku. Jonsson nie daje szans rywalom.

Rybniczanie zdecydowanie wygrywają start i z pierwszego łuku wychodzą na podwójne prowadzenie. Przez niemal cztery okrążenia Lambert niemal koło w koło jedzie za Chmielem ale żadna z akcji Brytyjczyka nie przynosi mu powodzenie.



Przerwa na kosmetykę toru.

Świetny wyścig. Goście ze startu wychodzą na 2:4, ale zawodnicy gospodarzy rzucają się w pogoń za zawodnikami z Rybnika. Na trzecim okrążeniu Jonsson po wewnętrznej wyprzedza Batchelora, a na ostatnim Bober niemal kopiuje akcję swojego kolegi z drużyny i mija Czaję.