Sobotnie zawody były bardzo interesujące, przez cały mecz przeważali przyjezdni. Przed biegami nominowanymi na tablicy świetlnej widniał wynik 38:39 dla gości z Wielkopolski.
W biegu 14 trener przyjezdnych Michał Widera do walki desygnował Petera Karlssona i Adama Skórnickiego, który na ten bieg dostał motor od Artura Czai. Natomiast ze strony lubelskiej w gonitwie 14 zobaczyliśmy Karola Barana i Andrieja Kudriaszowa
Zawodnicy Ostrovii bardzo dobrze wyszli ze startu i pewnie mknęli do mety na podwójnym prowadzeniu. Podwójna wygrana w gonitwie 14 dawała zwycięstwo w całym meczu drużynie biało-czerwonych. Widząc to, że podopieczni Michała Widery pewnie prowadzą w tym biegu na wyjściu z pierwszego łuku trzeciego okrążenia na tor upada Rosjanin Andriej Kudriaszow. Zaraz po przerwaniu biegu Rosjanin niczym cudownie uzdrowiony podnosi się z toru.
Po przerwaniu biegu sędzia zawodów Maciej Spychała wyklucza z powtórki Kudriashova i karze go czerwoną kartką.
W powtórce biegu fenomenalnym startem popisał się Karol Baran i ostrowianie ostatecznie przegrali mecz w Lublinie 46:43.
Zachowanie zawodnika lubelskich „koziołków” jest karygodne, zawodnicy zza wschodniej granicy słynęli zawsze z jazdy fair- play. Przypomnijmy, że Andriej Kudriaszow na co dzień jest zawodnikiem Funny-Teamu prowadzonego przez Michała Widerę. Złości swojej nie ukrywał trener przyjezdnych - Ten zawodnik swoim zachowaniem jest dla mnie skreślony. Nie chcę mieć z nim nic do czynienia. W sporcie trzeba się kierować zasadami fair play. Czujemy się moralnymi zwycięzcami tego meczu.