Wykluczony z powtórki został Szwed. Dla wielu jest to kontrowersyjna decyzja, ponieważ między Jonssonem a Gapińskim nie było żadnego kontaktu.
Gapiński po upadku na torze już się nie pojawił. Po meczu pojechał do szpitala na badania, które nie wykazały żadnych złamań. Gapiński ma jedynie stłuczoną lewą rękę. Zawodnik powinien być gotowy na najbliższą niedzielę, kiedy to Polonia uda się do Częstochowy.