- Jadąc do Gdańska zakładaliśmy walkę o zwycięstwo jednak chcieliśmy się pokusić o dobry wynik w perspektywie rewanżu i punktu bonusowego. Za taki uważalibyśmy zdobycz w granicach 38-40 punktów. Tymczasem zgarnęliśmy pełną pulę i 2 punkty pojadą do Bydgoszczy. Cieszymy się ze zwycięstwa, to nasza druga wygrana w drugim meczu, zdajemy sobie jednak sprawę, że przyjdą dla nas cięższe pojedynki - powiedział po meczu trener Polonii Bydgoszcz Jacek Woźniak.
- Po pierwszych nieudanych startach tylko Nicki Pedersen wyciągnął wnioski. Reszta się strasznie miotała, pogubiliśmy się. Zawiódł Jonasson, który wprawdzie walczył, ale niewiele z tego wynikało. Po 10. biegu chciałem jeszcze wstrząsnąć drużyną. Jeździliśmy może lepiej, ale na dystansie traciliśmy ważne pozycje. Wyniki biegów nominowanych nieco zacierają obraz meczu, w którym moi zawodnicy pogubili się kompletnie - powiedział trener Lotosu Wybrzeża Gdańsk Stanisław Chomski.