Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Gorączka niedzielnej nocy, czyli odrobina człowieczeństwa w obliczu tragedii
 16.05.2012 14:38
Niedzielnego popołudnia we Wrocławiu wydarzyła sie jedna z największych tragedii w historii światowego żużla. Śmierć Brytyjczyka Lee Richardsona to niewątpliwie ogromna strata dla nas wszystkich- kibiców, działaczy, zawodników, rodziny i przyjaciół zawodnika. Niestety, wydarzenia, które rozegrały się w trakcie derbów Ziemi Lubuskiej i tuż po nich, nie były godnym pożegnaniem z tym wspaniałym żużlowcem.

        &nnbsp;        Kibice Stali oskarżają zielonogórzan o brak poszanowania dla śmierci zawodnika. Nie bez echa pozostała sprawa prowokującej oprawy i używania, zakazanej na stadionie, pirotechniki. Kibice Falubazu chwaleni są za opuszczenie stadionu, w ramach wyrażenia swojego szacunku dla Lee Richardsona. Postawa ta byłaby naprawdę godna podziwu, gdyby po wyjściu nie rozpętały się burdy z policją.
            Fani Falubazu Zielona Góra są zniesmaczeni okrzykami gorzowian "Jedziemy, jedziemy", co uważają również za brak szacunku do Richardsona. Faktem jest, że bardzo przypominało to postawę pt. "Igrzysk i chleba", jednak zgodnie z komunikatem sędziego, wszyscy twierdzili, że zawodnicy zgadzaja się na dalszą jazdę. Nie była to jednak do końca prawda...
                   Atmosfera wokół zdarzeń wciąż jest gorąca. Kibice obu drużyn wzajemnie wytykają sobie błędy, oskarżają o winę. Osoby z całej Polski opowiadają się za stronami, co zaognia tylko całą sytuację. Niestety, w tym całym zamieszaniu ulatnia się gdzieś pamięć o Richardsonie. Mało kto zauważył, iż w pewnym momencie kibice Stali i Falubazu wspólnie wznosili okrzyki "Lee Richardson".

               Teraz, kilka dni po tragedii, nadal derbowe zamieszanie wysuwa sie na pierwszy plan, a wspomnienie Richardsona gdzieś umyka. Niewątpliwie nie tak to powinno wyglądać. Kto zawinił? Kierownictwo Stali, Falubazu, sędzia, czy może ktoś jeszcze inny? Kto sprawił, że śmierć Lee przez długi czas będzie kojarzona z tym zamieszaniem? Możliwe, że wiele wyjaśni komunikat Enea Ekstraligi ws. meczu...

Klaudia Czułada (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com