Protasiewicz jest zadowolony ze swojej jazdy i dziękuje kibicom, działaczom, że nie wywierali na nim presji. - Przerwa dobrze mi zrobiła, bo mogłem się na spokojnie przygotować. Dziękuje trenerowi i działaczom, że obyło się bez presji, a zwłaszcza kibicom, że nie dawali jakichś wyrazów niezadowolenia i spokojnie czekali na moją lepszą jazdę. Mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej - mówi "Pepe".