- Uznaliśmy, że czas Andrzeja Maroszka w Kolejarzu upłynął. Chcemy tą decyzją oczyścić atmosferę w drużynie. Trener zwolnienie przyjął ze smutkiem, ale również pokorą. Jeszcze do końca sezonu pozostanie opiekunem szkółki, natomiast nie będzie przebywał w parkingu podczas spotkania - tłumaczy prezes KolejarzaJerzy Drozd.
Na chwilę obecna funkcje trenera zamieniono na menadżera zespołu i powierzono ją wieloletniemu kierownikowi oraz działaczowi Kolejarza Opole - panu Zbigniewowi Kuśnierskiemu. Będzie on odpowiedzialny za ustalanie składu i zmiany w czasie spotkania ligowego. - Jest to dla mnie duże wyzwanie, ale wierzę, że jemu podołam. Moim celem jest skonsolidowanie drużyny oraz poprawienie klimatu wśród zawodników. Mam na to pomysły i chcę je wcielić w życie już podczas najbliższego treningu - powiedział nowy menadżer Zbigniew Kusnierski.