- Żeby zespół przyzwoicie punktował, muszą być punkty całego zespołu, łącznie z młodzieżowcami. Ja ze swojej formy nie jestem zadowolony. Mecz w Tarnowie jeszcze mnie dobił kompletnie. Pracuje nad sobą, nad jazdą. Brakuje tej jazdy, miałem okazję porozmawiać z Robertem Kościechą, który mówił, że jak ruszyły rozgrywki szwedzkiej ligi to złapał wiatr w żagle. Mi tej jazdy brakuje. Szukamy tej jazdy, trenujemy. Sprzęt mam dobry, ten temat chcę już zostawić jako zamknięty. Skupię się na przygotowaniu do meczu u siebie. Ja jestem zawsze gotowy do treningu, aby przynajmniej ten oficjalny trening wykonać - mówi Chrzanowski.
Gdańscy kibice nie są zadowoleni z postawy Chrzanowskiego. Jak mówi sam zainteresowany - on również wymaga od siebie większych zdobyczy punktowych. - Kibice oczekują większej ilości punktów. Ja sam tego oczekuje. Nie jest łatwo, kiedy tego dopingu ze strony kibiców brakuje. Nie załamuje jednak głowy, cały czas ciężko wraz z moim teamem, mechanikami pracuję - dodaje.