- W niedługim czasie chcemy zorganizować w Częstochowie zawody rangi międzynarodowej, Grand Prix, czy Puchar Świata. Najpierw jednak musimy zmodernizować park maszyn. Pierwsze nasze zamierzenia przewidują wybranie nasypów ziemnych po obu stronach, zadaszenie i stworzenie przestrzeni vipowskiej nad parkiem maszyn - zdradza Paweł Mizgalski, prezes Dospelu CKM Włókniarz Częstochowa.
Włókniarz ma plan poszerzenia giełdy towarowej o samochodową i gdy już zostanie podpisana umowa na operatora Areny Częstochowa, sprzedanie nazwy stadionu żużlowego.
- Im więcej podmiotów, tym większe problemy komunikacyjne i trudniej jest zarządzać takim obiektem, jak stadion żużlowy. Jako spółka mamy zupełnie inne możliwości, niż stowarzyszenie, czy MOSiR i miasto. Zarządca powinien być jeden. To pomoże temu, żeby obiekt był rentowny - twierdzi Mizgalski.
Kolejnym pomysłem działaczy Włókniarza jest utworzenie szkółki żużlowej Sławka Drabika, która będzie działać przy klubie. Firma K.J.G. Company zdecydowała się zakupić trzy kompletne motocykle od Kamila Cieślara z myślą o częstochowskich juniorach.