- Cieszymy się bardzo, że wracamy do Bydgoszczy, która przez wiele lat pokazywała, jak profesjonalnie zorganizować zawody Grand Prix - mówi Bellamy.
Organizatorem tym razem będzie klub Polonia a nie miasto Bydgoszcz. Według prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego, jest to sytuacja o wiele zdrowsza. - Odchodzimy od sytuacji, w których zawody Grand Prix były ukrytą dotacją dla Polonii, bo wszystkie koszty ponosiło miasto, a zysk szedł na konto klubu. Teraz sytuacja jest zdrowsza. Koszty ponosi klub i zysk też należy do Polonii - mówi.