Transfer byłego indywidualnego mistrza świata ? Tomasza Golloba - do toruńskiego Unibaxu to, bez wątpienia, najbardziej spektakularny, ale zarazem najbardziej kontrowersyjny transfer na polskiej arenie żużla przed sezonem 2013.
Ten ruch działaczy klubu z „grodu Kopernika” odbił się wielkim echem wśród kibiców „Krzyżaków”, których znaczna część negatywnie odnosi się do zasilenia składu „Aniołów” przez zawodnika, który niemal jednoznacznie kojarzy się klubem zza między – Polonią Bydgoszcz.
Do tej pory rzadko na temat transferu Tomasza Golloba wypowiadali się zawodnicy toruńskiego klubu. Głos w sprawie zabrał jednak Adrian Miedziński.
- Trudno mi spojrzeć na to z perspektywy kibica. Znam się z Tomkiem zupełnie inaczej niż zapewne zdecydowana większość naszych fanów. Sam jednak nie do końca wierzyłem w takie rozwiązanie, gdy zobaczyłem pierwsze doniesienia w prasie na temat Golloba w Toruniu. Dlatego trzeba dać czas kibicom na oswojenie się z sytuacją i zaakceptowanie tego faktu. Myślę, że to wszystkim może wyjść na dobre - powiedział wychowanek Apatora w rozmowie z dziennikarzem Gazety Pomorskiej.
O nowym zawodniku Unibaxu Toruń Miedziński wypowiada się w superlatywach.
- Każdy musi przyznać, że dla żużla i całego polskiego sportu zrobił bardzo wiele. Pamiętam, że debiutowałem na ligowych torach właśnie w meczu z Polonią Bydgoszcz, w której wtedy startował Tomek. Wygrać z nim było marzeniem każdego młodego zawodnika. To było pierwszym moim celem, potem chciałem razem z nim ścigać się w reprezentacji i to także udało mi się zrealizować w Drużynowym Pucharze Świata. Autorytetów w sporcie było wiele, ale Tomek na pewno był jeden z nich, choć nasze relacje od tego czasu się zmieniły i są teraz bardziej koleżeńskie - skomentował Miedziński.