Żużlowiec czerwono-czarnych do kolejnego sezonu przygotowuje się indywidualnie.
– Nie lubię zdradzać szczegółów moich przygotowań - powiedział. – Treningi rozpocząłem już w grudniu. Przygotowuję się w miejscu mojego zamieszkania, czyli w Częstochowie. Pracuję wspólnie z trenerem Piotrem Ruszelem, który przygotowuje również częstochowską drużynę. Prawdopodobnie wybiorę się wraz z nimi na obóz zimowy. Treningi odbywają się dwa razy dziennie. Od stycznia weszliśmy już mocno w program przygotowań – dodał Sebastian Ułamek.
Nowy zawodnik beniaminka Enea Ekstraligi jest miłośnikiem jazdy na snowboardzie. Jak przyznał, wykorzystuje to podczas przygotowań
– Jeżdżę na desce i nie ukrywam, że robię to często. Wróciłem właśnie z noworocznego wyjazdu, gdzie wspólnie z rodziną i przyjaciółmi spędziliśmy dużo czasu na stoku. Jeżeli nadarzy się do tego okazja podczas obozu, to na pewno z niej skorzystam – stwierdził.
Były uczestnik cyklu Grand Prix ma nadzieję, że podobnie jak w ubiegłych latach, gnieźnieński „owal” zostanie szybko przygotowany do jazdy. Gdyby jednak tak się nie stało, ma on plan B.
– Z tego co wiem, to co roku warunki w Gnieźnie sprzyjały temu, aby bardzo wcześnie wyjechać na tor i trenować. Liczę, że w tym roku nie będzie więc konieczności wyjeżdżania do Chorwacji czy do Krsko. Jeżeli jednak nie będzie możliwości treningu na naszym torze w Gnieźnie, to nie ukrywam, że mam w planie nawet tygodniowy wyjazd w te rejony. Odbędzie się on zapewne pod koniec lutego lub na początku marca - zakończył.