Kolejny problem Unibaxu Toruń! Sullivan opuści szeregi "Aniołów"?!
04.02.2013 19:51
Po kontrowersjach związanych z zatrudnieniem Tomasza Golloba i Sławomira Kryjoma oraz aferze dotyczącej zwrotu części zarobków zawodników reprezentujących klub z Torunia w sezonie 2012, w Grodzie Kopernika znów zaczyna robić się gorąco! Czy zespół, który już na dwa miesiące przed startem nowych rozgrywek został namaszczony mianem "Dream Teamu", zostanie wkrótce pozbawiony jednego ze swoich czołowych zawodników? Ryan Sullivan, bohater kibiców sprzed pół roku, zerwał wszelki kontrakt z klubem i na razie nie został zgłoszony do rozgrywek.
Polskie kluby zawodników do rozgrywek powinny zgłosić do końca stycznia. Jak donosi Gazeta Pomorska – na liście zawodników Unibaxu Toruń nie widnieje nazwisko Australijczyka Ryana Sullivana. Co więcej, klub nie ma żadnego kontaktu z zawodnikiem, który nie odbiera telefonów i nie odpisuje na maile – pisze portal pomorska.pl.
Australijczyk nie podpisał tzw. karty zgłoszenia, bez której nikt nie może startować w polskiej lidze. Dziennikarze gazety z Pomorza i Kujaw ustalili, że zawodnik rzekomo nie zgadza się z nowym ubezpieczeniem, wprowadzonym przez Speedway Ekstraligę (zawodnik jego klasy musi zapłacić składkę w wysokości kilkadziesięciu tysięcy złotych). Nie bez znaczenia okazać się może także niedawna afera, dotycząca roszczeń toruńskiego klubu o zwrot części zarobków niektórych zawodników „Aniołów”, reprezentujących barwy Torunia w 2012 roku.
Zgodnie z regulaminem toruński klub mógłby jeszcze porozumieć się z Sullivanem i zgłosić go do rozgrywek po terminie. Prawdopodobnie na rękę pójdzie mu zarząd Speedway Ekstraligi, który wezwie Unibax do uzupełnienia dokumentów. - My dopełniliśmy wszystkich formalności. Czekamy na dokumenty od zawodnika i wierzę, że otrzymamy je w najbliższych dniach – komentuje sprawę Mateusz Kurzawski – prezes Unibaxu Toruń.
Jarosław Węgler (za: pomorska.pl)