Za miesiąc pierwsze spotkania ligowe na polskich torach. W przerwie zimowej dokonano wielu zaskakujących transferów. Ciekawy sezon zapowiada się także w I lidze. Która ekipa prezentuje się najlepiej? Tym razem czas na GKM Grudziądz.
1. Chris Harris (Wielka Brytania): KSM 6,51
Popularny Bomber będzie chciał się zrehabilitować po kompletnie nieudanym sezonie 2012. Po raz pierwszy od sześciu lat Brytyjczyka zabraknie w cyklu Grand Prix. Mimo to, do nowego sezonu przystępuje z optymizmem i nowym teamem. Polskim mechanikiem Harrisa będzie Piotr Zieleśkiewicz, były pomocnik Rory’ego Schleina. W I lidze po raz ostatni ścigał się w 2010 roku, będąc silnym ogniwem Marmy Rzeszów. Chris nigdy nie zawodził w pierwszoligowej rywalizacji i śmiało można stwierdzić, że powinien on być najsilniejszym punktem grudziądzkiego GKM-u.
2. Scott Nicholls (Wielka Brytania): KSM 7,91
Drugi z Brytyjczyków w zespole Roberta Kempińskiego. Scotty przez ostatnie dwa lata bronił barw Startu Gniezno i w ubiegłym sezonie walnie przyczynił się do awansu gnieźnian do żużlowej elity. Nicholls to zawodnik, który nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Może brakuje mu tego błysku, ale jeździ równo i przewidywalnie dobrze. W Grudziądzu ma stworzyć ze swoim rodakiem duet liderów zespołu. Na pewno pomoże mu w tym coraz lepsza znajomość torów I ligi, w której ściga się już od 2010 roku.
3. Norbert Kościuch: KSM 7,60
Wychowanek leszczyńskiej Unii był już praktycznie dogadany z klubem z Gniezna, ale ostatecznie pozostał w Grudziądzu. Miejscowi kibice przyjęli tę informację z entuzjazmem, bowiem Norbi jest nie tylko skuteczny i równy, ale także ambitny i waleczny. O jego niesłychanie równej formie świadczy fakt, że przez sześć lat startów w I lidze osiągał średnią biegową w zakresie od 1,824 do 1,965. Idealny zawodnik drugiej linii, który równie dobrze może stać się zawodnikiem, ciągnącym wynik całej drużyny. Jego atutem jest bardzo dobra postawa w spotkaniach wyjazdowych. Jeśli oprócz tego poprawi występy na własnym torze, to będzie silnym punktem grudziądzan oraz jednym ze skuteczniejszych Polaków na torach pierwszoligowych.
4. Andriej Karpov (Ukraina): KSM 6,74
Dla Ukraińca, który ma swoją bazę w niedalekiej Bydgoszczy, będzie to drugi sezon w barwach klubu z Grudziądza. Można być pewnym, że Andriejowi nie zabraknie ambicji i woli walki. Do tego wciąż jest zawodnikiem perspektywicznym, rozwijającym się z sezonu na sezon. Rok temu bardzo dobrze rozpoczął rozgrywki ligowe, ale później nieco spuścił z tonu. 26-letni zawodnik powinien tworzyć solidną drugą linię zespołu GKM-u, ale warunkiem jest prezentowanie takiej formy, jak w pierwszych spotkaniach sezonu 2012.
5. Tomasz Chrzanowski: KSM 4,40
Chrzanek powraca do Grudziądza po nieudanym sezonie spędzonym w Gdańsku. Wychowanek Apatora Toruń liczy na odbudowanie formy w zespole Roberta Kempińskiego. Sztuka ta udała mu się w 2010 roku, kiedy jazda dla GTŻ-u pozwoliła mu wrócić do wysokiej dyspozycji po fatalnym sezonie w bydgoskiej Polonii. Na pierwszoligowym froncie nigdy nie zawodził i poza pojedynczymi wpadkami był podporą swoich drużyn. Jeśli w nadchodzących rozgrywkach będzie podobnie, to stać go na dołączenie do liderów zespołu. Początkowo grudziądzcy działacze nie mogli dojść z Chrzanowskim do porozumienia, ale ostatecznie kontrakt na sezon 2013 został podpisany. Jego postawa może w wielu przypadkach decydować o wynikach spotkań GKM-u.
6. Mateusz Rujner: KSM 2,50
17-letni wychowanek GTŻ-u dopiero wkracza w świat speedwaya. W minionym roku kilka razy pokazał próbkę swoich nieprzeciętnych umiejętności i miał ogromną szansę na regularne starty w lidze w drugiej części rozgrywek. Na przeszkodzie stawały jednak częste kontuzje. Z tego powodu Mateusz bardzo intensywnie przygotowuje się do zbliżających się rozgrywek. Rujner zostanie rzucony na głęboką wodę – przyjdzie mu rywalizować w spotkaniach I ligi, a jego wyniki mogą mieć wpływ na uzyskanie awansu przez GKM. Ostatnie sezony pokazały bowiem jak istotne jest posiadanie solidnych juniorów. Od Rujnera nie można wymagać zbyt wiele, jednak przy walce o awans nie ma czasu na naukę.
7. Hubert Łęgowik: KSM 2,50 (gość)
Wychowanek częstochowskiego Włókniarza trafił do Grudziądza na zasadzie tzw. gościa. Dotychczas wystąpił w trzynastu spotkaniach ligowych, jednak nie były to udane występy. Siedemnastolatek ani razu nie wygrał ani nie przyjechał drugi w swoim wyścigu. Wystawienie w wyjściowym składzie dwóch niedoświadczonych juniorów może być sporym ryzykiem. Tym bardziej, że spotkaniom GKM-u będzie towarzyszyła spora presja na wynik. Alternatywą dla Huberta jest dwóch innych „gości”: Łukasz Cyran oraz Adrian Cyfer. Ich występy zależą jednak od tego, czy znajdą się w podstawowym składzie Stali Gorzów.
KSM: 35,66
Rezerwowi:
Ales Dryml (Czechy): KSM 6,50 - kontrakt warszawski
Kevin Woelbert (Niemcy): KSM 6,50
Łukasz Cyran: KSM 2,86 – gość
Adrian Cyfer: KSM 2,50 - gość
Denis Niedzielski: KSM 2,50
Karol Szychowski: KSM 2,50
Trener: Robert Kempiński
Grudziądzcy działacze po raz kolejny skompletowali silny skład, który będzie bił się o awans do Ekstraligi. Do zespołu trafiło dwóch Brytyjczyków – Scott Nicholls i Chris Harris, którzy mają za sobą mniej lub bardziej udane starty w Grand Prix. O ile o postawę Nichollsa można być spokojnym, to już forma Bombera jest większą niewiadomą. Ma on jednak zadatki do bycia najskuteczniejszym zawodnikiem ligi. Tak samo równo jeżdżący jak Nicholls jest w ostatnich latach Norbert Kościuch. Wymieniona trójka zawodników będzie w głównej mierze odpowiedzialna za wynik. Spore nadzieje są pokładane także w Andrieju Karpowie oraz Tomaszu Chrzanowskim. Ten drugi ma sporo do udowodnienia po katastrofalnym sezonie w Ekstralidze.
Odejście z zespołu trójki ubiegłorocznych liderów osłabiło siłę rażenia grudziądzkiego klubu. Na papierze potencjał grudziądzan jest bardzo zbliżony do możliwości zawodników z Gdańska. To właśnie w tych dwóch klubach upatruje się głównych faworytów do zwycięstwa w I lidze. Walka powinna być wyrównana i po raz kolejny nieoceniona może być rola juniorów. Trener Kempiński zamiast pary Pulczyński – Rujner będzie musiał liczyć na mniej doświadczonych zawodników. Najkorzystniejszą opcją wydaje się wystawienie obok Rujnera Łukasza Cyrana, który ma jednak spore szanse na miejsce w wyjściowym składzie Stali Gorzów. W Grudziądzu zapowiadają ostrą walkę o Ekstraligę. Czy sen się spełni? Do tego potrzeba wyrównanej siódemki zawodników z liderem w osobie Chrisa Harrisa.
Od 8 marca rozpoczynamy prezentację drużyn Enea Ekstraligi.
Przemysław Deka (za: inf. własna)