1 kwietnia po raz pierwszy na linii startu w lidze staną żużlowcy Victorii, tymczasem na stadionie przy Bydgoskiej trwają przygotowania do rozpoczęcia sezonu. Niestety, oprócz zwykłego przygotowania toru, w tym roku miejską kasę obciąży także dodatkowy wydatek. - W tym roku FIM unieważnił homologacje wszystkich band dmuchanych, mimo że homologacja naszej była ważna jeszcze przez rok - powiedział Radiu Eska Piła dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, Dariusz Kubicki. - Musieliśmy odesłać ją do Świętochłowic, gdzie będzie homologowana i naprawiona. Niestety, będzie to dla nas znaczny koszt.
Jak wyjaśnia dyrektor MOSiR, używana na stadionie przy Bydgoskiej banda należy do gminy, a MOSiR jedynie wypożycza ją klubowi. Koszt jaki poniesie MOSiR to około 60 tys. zł.
Tor na stadionie został już wyrównany. - W ubiegłym roku kupiliśmy około trzydziestu ton glinki. Myślę, że w tym roku nie trzeba będzie jej uzupełniać - powiedział Dariusz Kubicki. - Zobaczymy jak tor będzie spisywał się w czasie najbliższych spotkań. Ewentualnie dokupimy trochę granitu.