- Na taki moment czekałem całą zimę! Nie odczułem w ogóle przedłużającej się przerwy, świetnie czułem się na motocyklu. Tor był niesamowicie twardy, ale jednocześnie bardzo dobrze przygotowany, dlatego pomimo niemożliwego chłodu jeździło się wybornie. Testowany motocykl również spisywał się bez zarzutu, mój mechanik Mateusz zrobił kawał dobrej roboty. Z niecierpliwością czekam na jutrzejszy trening - powiedział po pierwszym treningu na rybnickim owalu Michał Mitko.
Pierwszy tegoroczny trening na torze Michała Mitko.