Słoweniec w jednym z wywiadów dla Radia Gorzów powiedział, iż "ze Stalą Gorzów pożegnał się tylko na chwilę", jednak teraz prostuje swoją wypowiedź.
-To jest, niestety, problem z wywiadami po polsku – to nie jest mój ojczysty język i czasami niektóre moje słowa mogą nie oddawać dokładnie tego, co mam na myśli. Chodziło mi wyłącznie o to, że ze Stalą Gorzów rozstawałem się w dobrej atmosferze i nie jest powiedziane, że kiedyś tam nie wrócę. Teraz jednak znalazłem nową drużynę – Start Gniezno – i dla niej chcę zdobywać punkty. Na pewno nie przychodziłem do Gniezna z myślą, że spędzę tu tylko jeden sezon. To nowy rozdział i chcę, żeby moja współpraca ze Startem przebiegała jak najlepiej – a jeśli tak będzie, to dlaczego miałbym zmieniać klub?
Matejowi spodobali się także gnieźnieńscy kibice.
-Podczas Speedway Gali kibice Startu stworzyli pod sceną świetną atmosferę. Wierzę, że tak samo dobrze będziemy się z nimi bawić już w czasie sezonu – zarówno w Gnieźnie, jak i na wyjazdach. Oczywiście, bardzo fajnie jest, kiedy duża grupa kibiców jeździ za drużyną i dopinguje ją na każdym meczu, nie tylko u siebie. Słyszałem, że kibice Startu na wyjazdy jeżdżą wszyscy ubrani na czerwono, więc mam nadzieję, że te „czerwone” grupy na meczach ekstraligi będą bardzo duże i mocno widoczne.