Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Unibax Toruń - Lechma Start Gniezno 51:39 (sparing)
 11.04.2013 19:59
Pierwszy w tym roku mecz sparingowy na toruńskiej MotoArenie zakończył się dość wyraźnym zwycięstwem ekipy Unibaxu. Gospodarze pokonali drużynę beniaminka Enea Ekstraligi - Lechmę Start Gniezno - 51:39.

 

Dzień po treningu punktowanym w formie turnieju indywidualnego, toruńscy kibice "czarnego sportu" ponownie licznie stawili się na stadionie przy ulicy Pera Jonssona. Dość powiedzieć, iż organizatorzy zdecydowali się na otworzenie kolejnych sektorów obiektu, gdyż na trybunie głównej zabrakło miejsc siedzących. Fanom miejscowej drużyny zaprezentowali się ich ulubieńcy: Adrian Miedziński (zdobył 11 punktów w pięciu biegach) oraz bracia Pulczyńscy - Kamil (7 punktów w pięciu biegach) i Emil (8 punktów w czterech biegach). Z dobrej strony pokazał się także nowy nabytek Unibaxu - Kamil Brzozowski, który w czterech biegach zdobył 10 punktów. Wysoką formą popisał się Paweł Przedpełski. Młody zawodnik „Aniołów” wywalczył w czterech wyścigach aż 9 punktów, a biegi z jego udziałem należały do najciekawszych w całym spotkaniu, które - trzeba przyznać - stało na dość wysokim poziomie. Skład Unibaxu wobec nieobecności Tomasza Golloba, Chrisa Holdera i Darcy'ego Warda uzupełnili Łukasz Przedpełski (5 punktów w czterech biegach), a także Oskar Ajtner Gollob (1 punkt w czterech biegach).

 
W ekipie przyjezdnych najlepiej wypadł Sebastian Ułamek. Były zawodnik wrocławskiego Betardu Sparty zdobył najwięcej punktów ze wszystkich startujących w dzisiejszym sparingu. W pięciu gonitwach uzbierał ich aż 13 - trzykrotnie wygrywając biegi i dwukrotnie meldując się na linii mety na drugim miejscu (za A. Miedzińskim w biegu szóstym i za K. Pulczyńskim w biegu jedenastym). Dosyć udane występy zaliczyli także Damian Adamczak (9 punktów w pięciu startach) i Bjarne Pedersen (8 punktów w pięciu startach). Pozostali zawodnicy w ekipie beniaminka Enea Ekstraligi zaprezentowali się przeciętnie - Oskar Fajfer wywalczył trzy "oczka" (startując jednakże tylko w trzech gonitwach), Wojciech Lisiecki - 5 punktów w czterech startach, a Adrian Gała - 1 punkt również w czterech startach. Bez punktu po czterech swoich wyścigach pozostał Maciej Fajfer.
 
Początek sparingu nie należał do zbyt porywających. W trzech pierwszych biegach zawodnicy przyjeżdżali na linię mety kolejno według numerów pól startowych, z jakich rozpoczynali wyścig. Zaskakujący był jedynie wynik - po trzech biegach goście prowadzili 10:8, ale, jak się okazało, było to ich jedyne prowadzenie w tym spotkaniu. Na uwagę zasługuje jedynie gonitwa druga, w której walczący o zwycięstwo Paweł Przedpełski o "błysk szprychy" przegrał z Oskarem Fajferem. Torunianin popełnił błąd na pierwszym łuku, jednak na dystansie radził sobie znakomicie i ostatecznie wywalczył dla swojej drużyny cenne 2 punkty. Poza wspomnianym wyścigiem, w początkowej fazie meczu na torze nie działo nic ciekawego, a jedynym przebłyskiem dobrego ścigania była akcja Adriana Miedzińskiego w wyścigu czwartym. Na trzecim okrążeniu popularny "Miedzak" ładnym manewrem wyprzedził Bjarne Pedersena przy wyjściu z drugiego łuku. Bieg piąty musiał zostać powtórzony ze względu na lotny start jednego z zawodników, ale powtórka wyścigu również nie przyniosła nadspodziewanych emocji. Po jednej trzeciej rywalizacji torunianie prowadzili z Lechmą Start Gniezno 16:14.
 
W gonitwie szóstej ze startu znakomicie wyszli torunianie, jednak ambitnie walczący Ułamek uniemożliwił im odniesienie podwójnego zwycięstwa w tym wyścigu, wyprzedzając na przeciwległej prostej Łukasza Przedpełskiego już na pierwszym okrążeniu. W kolejnej odsłonie meczu sytuacja się odwróciła - ze startu jak burza wyszli zawodnicy z Gniezna, by już po chwili oglądać plecy szarżującego Emila Pulczyńskiego. Swoją cegiełkę dorzucił również jego brat Kamil i tym sposobem bliźniacy wygrali ten bieg 4:2, podwyższając prowadzenie Unibaxu na 24:18. Drugie w tym sparingu równanie toru (po siódmym wyścigu) okazało się szczęśliwe dla miejscowych, którzy w gonitwie ósmej odnieśli podwójne zwycięstwo. Na pierwszym okrążeniu na drugim łuku znakomicie po szerokiej pojechał Paweł Przedpełski i tym sposobem znalazł się tuż za plecami prowadzącego w wyścigu kolegi z drużyny - Adriana Miedzińskiego. Wyścig dziewiąty - poza błędem Adriana Gały, wykorzystanym przez Emila Pulczyńskiego - nie przyniósł żadnych przetasowań na torze. Siłę torunian pokazał bieg jedenasty, w którym Kamil Pulczyński - mimo wyraźnego spóźnienia na starcie - zdołał wyprzedzić świetnie dysponowanego dzisiejszego dnia Sebastiana Ułamka. Unibax zapewnił sobie zwycięstwo w meczu już w trzynastym wyścigu, po którego zakończeniu wynik brzmiał 46:32 dla gospodarzy. Biegi nominowane - z punktu widzenia wyniku, który w spotkaniach kontrolnych nie jest przecież najważniejszy - były już tylko formalnością. W ostatnim wyścigu kibice zobaczyli jedyny - na szczęście - tego dnia upadek. Zajmujący ostatnie miejsce w wyścigu Kamil Pulczyński wpadł w poślizg. Bieg został przerwany, a Pulczyński wykluczony z jego powtórki. Upadek nie był jednak groźny i zawodnik o własnych siłach opuścił tor.
 
Podsumowując - torunianie mimo dość rezerwowego składu poradzili sobie z równie przemeblowaną ekipą beniaminka. To z pewnością dobry prognostyk dla kibiców Unibaxu przed pierwszą ligową kolejką. Należy jednak pamiętać, iż celem meczów kontrolnych nie jest dobry wynik drużyny, lecz dobre przygotowanie do meczów o stawkę. Z tego punktu widzenia cel sparingu został osiągnięty, a i kibice zgromadzeni na trybunach mogli przy okazji zobaczyć fragmenty naprawdę dobrego ścigania.
 
Przypominamy, iż jutro na torze w Gnieźnie obie drużyny zmierzą się w rewanżu.
 
 
Lechma Start Gniezno - 39
1. Damian Adamczak - 9 (2,3,1,2,1)
2. Maciej Fajfer - 0 (0,0,0,d)
3. Sebastian Ułamek - 13 (3,2,3,2,3)
4. Adrian Gała - 1 (1,0,0,0)
5. Bjarne Pedersen - 8+1 (1,2,1*,3,1)
6. Oskar Fajfer - 3 (3,0,0)
7. Wojciech Lisiecki - 5 (1,0,2,2)
 
Unibax Toruń - 51
9. Emil Pulczyński - 8+2 (3,3,1*,1*)
10. Kamil Pulczyński - 7 (1,1,2,3,w)
11. Kamil Brzozowski - 10 (2,2,3,3)
12. Oskar Ajtner-Gollob - 1+1 (0,1*,0,-,d)
13. Adrian Miedziński - 11+1 (2*,3,3,1,2)
14. Łukasz Przedpełski - 5 (0,1,1,3)
15. Paweł Przedpełski - 9+1 (2,3,2*,2)
 
Bieg po biegu:
1. E. Pulczyński, Adamczak, K. Pulczyński, M. Fajfer 4:2
2. O. Fajfer, P. Przedpełski, Lisiecki, Ł. Przedpełski 2:4 (6:6)
3. Ułamek, Brzozowski, Gała, Ajtner-Gollob 2:4 (8:10)
4. P. Przedpełski, Miedziński, Pedersen, Lisiecki 5:1 (13:11)
5. Adamczak, Brzozowski, Ajtner-Gollob, M. Fajfer 3:3 (16:14)
6. Miedziński, Ułamek, Ł. Przedpełski, Gała 4:2 (20:16)
7. E. Pulczyński, Pedersen, K. Pulczyński, O. Fajfer 4:2 (24:18)
8. Miedziński, P. Przedpełski, Adamczak, M. Fajfer 5:1 (29:19)
9. Ułamek, K. Pulczyński, E. Pulczyński, Gała 3:3 (32:22)
10. Brzozowski, Lisiecki, Pedersen, Ajtner-Gollob 3:3 (35:25)
11. K. Pulczyński, Ułamek, Miedziński, M. Fajfer (d4) 4:2 (39:27)
12. Brzozowski, Adamczak, Ł. Przedpełski, O. Fajfer 4:2 (43:29)
13. Pedersen, P. Przedpełski, E. Pulczyński, Gała 3:3 (46:32)
14. Ł. Przedpełski, Lisiecki, Adamczak, Ajtner-Gollob (d4) 3:3 (49:35)
15. Ułamek, Miedziński, Pedersen, K. Pulczyński (w/u4) 2:4 (51:39)
Jarosław Węgler (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com