Przemysław Pawlicki (Fogo Unia Leszno): - Wiadomo te pierwsze sparingi to były nasze pierwsze starty. W których nie jest do końca ważny wynik. Dziś testowałem wszystkie motocykle, które przyszły po remoncie i o dziwo naprawdę było w porządku. Nie wiem czy mogę być zadowolony. Będę na pewno zadowolony, jeśli w Ekstralidze uda mi się zdobyć ponad dziesięć punktów. Nie narzekam, jest w porządku. Jednak drobne poprawki musimy jeszcze wprowadzić, aby sprzęt spisywał się lepiej ze startu.
Jurica Pavlić (PGE Marma Rzeszów): - Każde zawody, są dobre, bo nie ma presji. Każdy może sprawdzić sprzęt i w jakiej jest formie. Pierwsze bieg poszły mi trochę słabiej, tor był dziś trochę twardszy niż w poprzednich latach. Jednak szybko się dopasowaliśmy i zrobiliśmy dobry wynik. Ten tydzień dobrze przepracowaliśmy, wczoraj Grudziądz, dziś zawody w Lesznie. Jutro odpocznę. W sobotę czekają mnie mistrzostwa Chorwacji i Słowenii. Po tym już droga powrotna, na mecz do Gorzowa.
Grzegorz Zengota (Fogo Unia Leszno): - Powoli się rozkręcam. Cieszę się z tego, ale widać są jeszcze rezerwy. Pierwsze wyścigi nie były w moim wykonaniu dobre, brakowało startu i prędkości. Znalazłem właściwe przełożenie w ostatnich wyścigach i już jechałem całkiem przyzwoicie. Cieszę się z tego występu, bo dziś punktów zdobyłem sporo. Jutro jadę już do Anglii i mam nadzieje, że podtrzymam dobrą passę. Uważam, że jako zespół jesteśmy gotowi już do startu rozgrywek.