Sezon 2013 będzie ostatnim w gronie juniorów, dla kilku zdolnych zawodników. Jak poradzą sobie nosząc brzemię seniora dowiemy się za rok. Tym czasem mają oni okazję ostatni raz udowodnić, że jako młodzieżowcy potrafią zdobywać ważne punkty dla swoich drużyn, oraz mogą liczyć się na arenie międzynarodowej wśród swoich rówieśników.
Biorąc pod uwagę, że wiek juniorski przekroczył już Maciej Janowski i Przemysław Pawlicki, rywalizacja wśród młodych żużlowców w naszym kraju powinna się zaostrzyć. Odpadło dwóch najgroźniejszych rywali do tytułów młodzieżowych, więc tacy zawodnicy, jak Patryk Dudek, bracia Pulczyńscy, czy Mikołaj Curyło powinni mieć trochę łatwiej aby w swoim ostatnim sezonie w gronie juniorów, wywalczyć jakieś trofeum. To właśnie wyżej wymienieni żużlowcy należą do czołówki polskich jeźdźców, którzy w tym sezonie, po raz ostatni będą startować jako młodzieżowcy. Do tego grona można jeszcze zaliczyć Łukasza Cyrana, Łukasza Kreta i Marcela Szymko.
Bez wątpienia największym talentem, który ostatni rok będzie jeździł jako junior, jest Patryk Dudek. Wychowanek klubu z Zielonej Góry od kilku lat zachwyca nas swoją widowiskową jazdą w ekstralidze, oraz zawodach indywidualnych. Miniony sezon nie był zbyt udany dla Duzersa, gdyż odniósł poważną kontuzję, która pokrzyżowała mu plany. Stąd odległa lokata w Indywidualnych Mistrzostwach Świata, choć aspiracje miał na strefę medalową. Co nie udało się rok temu, może udać się teraz. Z pewnością Patryk marzy o medalu IMŚJ na pożegnanie ze startami w gronie młodzieżowców. Jeśli chodzi o starty w ekstralidze, to do Dudka nie można mieć większych zastrzeżeń. Punktował regularnie, więc i w tym sezonie trener Rafał Dobrucki liczy na solidne wsparcie, w meczach ligowych, ze strony tego utalentowanego zawodnika.
Nadzieją na przyszłość toruńskiego żużla są Emil i Kamil Pulczyńscy. Obaj zawodnicy od kilku sezonów stanowią o sile pary młodzieżowej Unibaksu Toruń. Ze swoich zadań wywiązywali się bardzo dobrze, zwłaszcza Emil był gwarantem kilku punktów w każdym meczu. W nadchodzącym sezonie, wydaję się, że para braterska zostanie jednak rozdzielona. Wszystko przez KSM. Najprawdopodobniejszy scenariusz to regularne występy Emila w ekstralidze, oraz udział Kamila w rozgrywkach pierwszoligowych, gdzie jako gość będzie startował w zespole Orła Łódź. Jeśli chodzi o szanse indywidualne, to wydaje się, że braci Pulczyńskich stać na awans do każdego finału turniejów młodzieżowych w naszym kraju, a także jest szansa na awans do finału Indywidualnych Mistrzostw Świata.
Polonia Bydgoszcz w obecnym sezonie będzie dysponowała silną parą juniorów, w dużym stopniu jest to zasługa Mikołaja Curyło. Zawodnik ten, od kilku lat pokazuje się z dobrej strony w rozgrywkach ligowych w naszym kraju. Startował już w pierwszej lidze, gdy jego macierzysty klub opuścił szeregi ekstraligi, startuje również w barwach Polonii w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jeden z solidniejszych juniorów w Polsce, jednak nie wywalczył jeszcze indywidualnego trofeum na arenie międzynarodowej. W tym roku będzie miał ostatnią szansę aby pokazać się publiczności jako młodzieżowiec, gdyż za rok będzie mógł postawić sobie już zupełnie inne cele.
Spora grupa solidnych juniorów ma przed sobą ostatni sezon jazdy, w tym przedziale wiekowym. Można powiedzieć, że za rok polski żużel straci silnych młodzieżowców, ale jednocześnie może zyskać silnych seniorów. Każdy z tych chłopaków, w swoim ostatnim sezonie jako junior, będzie chciał pokazać się z jak najlepszej strony i dać z siebie wszystko. Chyba największe szansę ma na to Patryk Dudek, dla którego wspaniałą puentą wieku juniorskiego byłby tytuł Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów. Ci, którzy za rok będą już seniorami, z pewnością doczekają się swoich następców, wszak posiadamy zdolną młodzież.
Marcin Grabski (za: inf. własna)