Martin Vaculik- (Unia Tarnów)
Był to pierwszy i ostatni sparing. Wolałbym żeby było więcej tych test – meczów. Generalnie dobrze to oceniam. Wiem już trochę więcej niż w Nowej Zelandii, bo w zasadzie tam nic nie wiedziałem. Wtedy pierwszy raz startowałem z kimś spod taśmy. Ale nie ma, co do tego wracać, po prostu dobrze to oceniam. To pierwsze sparingi, więc większość zawodników jeszcze testowało, zobaczymy w trakcie sezonu.
Piotr Pawlicki - (Fogo Unia Leszno)
Nie było najgorzej, lecz zawsze może być lepiej. Cieszę się, że spasowałem już silnik, na którym będę jeździł w Ekstralidze. Mimo, że był twardy tor. Było widać różnice pomiędzy moimi ostatnimi występami. Ten sparing był dla mnie udany. Jestem zadowolony z tego, że przyszło tylu kibiców. Mam nadzieję, że na mecze ligowe nie będzie pustych miejsc na stadionie.
Kacper Gomólski - (Unia Tarnów)
Myślę, że nie było najgorzej. Dziś pierwszy raz jechałem w Polsce. Ogólnie mogę powiedzieć, że silniki się sprawdzają. Osobiście nie ustrzegłem się błędów. W pierwszym biegu po krawężniku wyprzedził mnie Piotrek Pawlicki a w kolejnym Fredrik. Błędy były, ale myślę, że porównując silniki z poprzedniego sezonu jest lepiej.