Dariusz Śledź (trener PGE Marmy):
Liczyliśmy na zwycięstwo, nie ma co się oszukiwać. Ten mecz pokazał, że sezon będzie bardzo ciekawy, przede wszystkim jednak na wstępie chciałbym pogratulować naszym gościom, którzy zwyciężyli w znakomitym stylu. Brakowało nam punktów i to jest właściwie całe podsumowanie tego meczu. Jeżeli chodzi o komisarza toru, to na pewno nie są to sprawy o których będziemy rozmawiać na konferencjach prasowych. To jest nowa funkcja, z którą musimy się oswoić, sami komisarze muszą się oswoić z tym, co muszą robić na torach. Na ocenę ich pracy będzie czas po sezonie.

Łukasz Sówka (PGE Marma Rzeszów):
Wyglądało to dużo lepiej niż w Gorzowie, ale nie jest to jeszcze to czego bym oczekiwał. Szkoda, bo dopiero w trzecim biegu dobrałem odpowiedni motocykl. Ten pierwszy nie pasował mi na ten tor, zmiana i później dwa dobre, niestety na ten ostatni bieg też nie ułożył się po mojej myśli. Szkoda, że przegraliśmy u siebie, po takim meczu w Gorzowie gdzie na wyjeździe potrafiliśmy zwyciężyć, a u siebie już niekoniecznie. Tor był dzisiaj nieco twardszy, o czym już trener powiedział, ale nie jest to temat na teraz.

Jarosław Dymek (trener CKM Włókniarza):
Rafał Szombierski pojechał dziś fantastyczne zawody. Spodziewaliśmy się, że może dziś zanotować dobry występ po tym jak zaprezentował się na ostatnim treningu. W dzisiejszym meczu decydował start i rozegranie pierwszego łuku. Nam pomógł fakt, że trafiliśmy z przełożeniami i w tym momencie możemy cieszyć się ze zwycięstwa.

Rafał Szombierski (CKM Włókniarz):
W dniu dzisiejszym tor w Rzeszowie mi odpowiadał, widać było, że wszystko zadziałało. Silnik, na którym startowałem mam od Flemminga Graversena, od początku sezonu nie zmieniłem w nim przełożeń, ale jak widać wszystko działa(śmiech).