Stanisław Chomski (trener Renaul Zdunek Wybrzeże): - Udało się zrealizować to, co sobie zakładaliśmy. Dużo rozmawialiśmy o taktyce meczu, dużo tu pomógł Renat Gafurow, udało mi się dobrze zestawić pary. Gafurow ciągnął początek meczu, Jonasson jechał bardzo równo, czy wygrał, czy przegrał start. W drugiej fazie meczu jeszcze lepiej pojechał Mroczka i to były elementy, które załatwiły nam zwycięstw.
Renat Gafurov (Renault Zdunek Wybrzeże): - Chciałem bardzo pomóc drużynie wygrać ten mecz, bardzo się cieszę, że udało się pokonać gospodarzy. Wiadomo, mecz był na styku, tylko dwa punkty różnicy. To zwycięstwo nic nie oznacza, jeszcze mamy cały niemal sezon przed sobą i w każdym meczu będziemy się starali wygrywać, aby z każdym spotkaniem być o krok bliżej ekstraligi.
Artur Mroczka (Renault Zdunek Wybrzeże): - Dla nas dobrze się ułożył mecz, byliśmy po prostu tacy szybcy, ale rywale też wolni nie byli. Fajnie, że wygraliśmy. Ostatnie dwa biegi, wszyscy jechali już na luzie. Gospodarze tutaj dość mocno szarżują, a szkoda się przewracać i tracić zdrowie. Myślę, że gdybyśmy mieli jechać o wygraną w nominowanych biegach, to pojechalibyśmy zupełnie inaczej.
Nikolaj Kokin (trener Lokomotivu): -Tor nie był naszym sprzymierzeńcem, w ostatnim czasie zmienialiśmy nawierzchnię i zawodnicy mieli zbyt mało treningów aby się do niego przyzwyczaić.
Roman Povazhny (Lokomotiv Daugavpils): - Nie wyszedł nam ten mecz, w połowie zacząłem zmieniać ustawienia motocykla, może nałożyło się też zmęczenie po podróży. Do tego doszedł upadek Tarasienki, który doznał kontuzji. U każdego z nas czegoś zabrakło. W przerwie zimowej dosypano trochę nawierzchni na tor - wydawało się, że będzie miękki, a było inaczej, duża nie niosła jak zawsze, nie wiem... coś u nas nie zagrało.