Wczoraj odbył się mecz w ramach V kolejki Enea Ekstraligi pomiędzy składywęgla.pl Polonią Bydgoszcz i Betard Spartą Wrocław. Wrocławska drużyna przegrała spotkanie 18 punktami, a jedynym jasnym punktem Spartan był Tai Woffinden. O meczu wypowiedział się wspomniany Anglik oraz menedżer żółto-czerwonych Piotr Baron.
Tai Woffinden: Rzeczywiście mogę być usatysfakcjonowany ze swojej jazdy w meczu z Bydgoszczą, ale cóż po tym, skoro Sparta przegrała mecz. Dla mnie najbardziej liczy się zwycięstwo całej drużyny i w przypadku, gdy nie wygrywamy, nie mogę być w pełni zadowolony. Tor Polonii nie jest łatwy, ale ja nie miałem na nim kłopotów ze spasowaniem się. Zastosowałem podobne ustawienia jak w Grand Prix Europy, w którym zająłem czwarte miejsce. Nie musiałem nic zmieniać, szybkość mi pozostała i mogłem wygrywać z zawodnikami Bydgoszczy. Bardzo cieszę się z tego, że jadę dobrze, ale przede wszystkim musimy szukać punktów meczowych. Najbliższa okazja w niedzielę - jedziemy u siebie i musimy postarać się to wykorzystać.
Piotr Baron: Mieliśmy niestety spore kłopoty ze spasowaniem się do bydgoskiego toru. Tylko "Tajski" trafił z ustawieniami i pojechał świetnie, a reszta walczyła oczywiście przez cały mecz, ale nie przyniosło to oczekiwanych rezultatów. Sparta ma być przede wszystkim drużyną własnego toru, natomiast na wyjeździe cały czas szukamy okazji na to, żeby ugryźć któregoś z gospodarzy i będziemy walczyć o każdy punkt.