Dawid Duczmal: - Jak podobała Ci się oprawa Zawodów w Ostrowie Wielkopolskim?
- Tomasz Gollob: - Bardzo duże pokłony dla prezydenta z Ostrowa Wielkopolskiego, ja tutaj jeździłem wiele lat temu, nie sięgam tak dokładnie pamięcią co tutaj się działo, ale bardzo dobrze były zorganizowane te zawody i Ostrów może dążyć do ekstraklasy, a nawet organizować Grand Prix.
- 21 lat temu jechałeś w Turnieju o Łańcuch Herbowy Miasta Ostrowa. Czy w tym roku zawitasz na Stadion Miejski?
- Jeżeli czas pozwoli i wszystko będzie według planu, który sobie założyłem to być może tak, nie chcę nic obiecywać, proszę mi wybaczyć, ale nie jeżdżę we wszystkich zawodach w tym roku. Jutro już startuję w zawodach motocrossowych we Wrześni. Jeżeli będę miał czas to bardzo chętnie pojawię się znów w Ostrowie wielkopolskim.
- Kibice bardzo miło Cię przywitali, czy jesteś zaskoczony z tego faktu?
- Jestem pod bardzo dużym wrażeniem, znakomicie jeżeli po tylu latach przyjeżdżam i cały stadion tak się zachowuje, to miło. Świadczy to o tym, że kibice widzą, że oddaje w ten sport całe swoje serce i tym bardziej przyjadę do Ostrowa na kolejne zawody.
- Teraz przed wami mecz Czechy – Polska. Pewnie marzysz o takim samym trofeum jak tutaj w Ostrowie?
- Ja już sam nie wiem o czym mam marzyć. Co wymarzyłem to wszystko się już jakiś czas temu spełniło. Teraz marzę o następnym dniu. Dzisiaj marzę o tym co będzie jutro i chcę bardzo dobrze pojechać w tych zawodach motocrossowych. Marzę po prostu o tym, żeby wygrywać.