- Nie tak to miało wyglądać jak wyglądało. Gratuluję opolanom, ponieważ Kolejarz był drużyną zdecydowanie lepszą. Czasami zdarzały się przebłyski. Oliver Allen uległ nam kontuzji i nasza pogoń za opolską drużyną się zakończyła - mówi menadżer Speedway Wandy Instal Kraków, Michał Finfa.
- Wydawało mi się, że przyjechała najlepsza drużyna II ligi bo mają w swoich szeregach takich zawodników jak to się mówi z górnej półki, którzy powinni reprezentować zespół pierwszej ligi a nie drugiej. No niestety opolski tor okazał się nie dla każdego łatwy. Pogoda pokrzyżowała nam troszeczkę nawierzchnię ale my to dobrze wykorzystaliśmy - mówi trener Kolejarza Opole, Andrzej Maroszek.