Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Do trzech razy sztuka ? relacja z meczu PGE Marma Rzeszów ? Sparta Wrocław
 13.05.2013 3:07
Dopiero w trzecim meczu na swoim torze PGE Marma zdołała odnieść zwycięstwo. W niedzielny wieczór rzeszowianie pokonali Spartę Wrocław w stosunku 48:42. Kluczem do wygranej rzeszowian okazała się równa postawa całego zespołu.

Spotkanie lepiej rozpoczęli miejscowi, którzy za sprawa Rafała Okoniewskiego i Dennisa Anderssona wygrali pierwszą odsłonę dnia 4:2. W tym miejscu warto nadmienić, że popularny Okoń w pokonanym polu pozostawił – jak się później okaże – świetnie dysponowanego tego dnia Taia Woffindena. W biegu numer dwa znów lepsi okazali się gospodarze, którzy wygrali go w identycznym stosunku jak poprzedni. Po wyjściu spod taśmy "Żurawie" wprawdzie prowadziły 5:1, ale na trzecim okrążeniu Patryk Malitowski zdołał wyprzedzić jadącego na drugiej pozycji Łukasza Kreta.


Kolejny bieg miał swoje dwie odsłony. Pierwsze podejście zostało przerwane, ponieważ na wejściu w drugi łuk pierwszego okrążenia na tor upadł Dawid Lampart. Po przeanalizowaniu zapisu video, sędzia orzekł, że to rzeszowianin winny jest przerwania biegu i wykluczył go z powtórki. W powtórce wyścigu numer trzy, osamotniony Jurica Pavlic zaspał na starcie i na trasie starał się rozdzielić parę Jędrzejak – Ljung, co udało mu się ostatecznie, gdy minął Indywidualnego Mistrza Polski.


Czwarta odsłona meczu, to podwójne zwycięstwo rzeszowskiej Stali. Po świetnym starcie para Walasek – Sówka nie dała szans rywalom i pewnie pomknęła po pięć punktów, a junior PGE Marmy mógł na swoim koncie zapisać po tym wyścigu kolejne trzy „oczka”. Spartanie odpowiedzieli bieg później, kiedy to wygrali 4:2, a na mecie jako pierwszy zameldował się Tai Woffinden. Po pięciu gonitwach spotkania na tablicy wyników widniał rezultat 17:13, co pozwalało przypuszczać, że w kolejnej części meczu emocji nie zabraknie.


Pięć kolejnych wyścigów zakończyło się wynikiem 3:3, co sprawiało, że w całym meczu minimalnie lepsze były "Żurawie", które po 10. biegu wygrywały 32:28. Festiwal remisów przerwali w gonitwie numer 11. gospodarze. Para Walasek-Andersson po świetnym starcie nawet przez moment nie była zagrożona przez wrocławian i pewnie dowiozła do mety wygraną 5:1.


W dwunastej gonitwie zawodów junior Sparty Wrocław po przegranej walce o jeden punkt z Łukaszem Kretem, nie opanował motocykla i uderzył w dmuchaną bandę. W powtórce osamotniony „Tajski” poradził sobie z parą PGE Marmy, dowożąc remis. Przed biegiem 13. gospodarze skorzystali z rezerwy zwykłej. W miejsce słabo spisującego się Dawida Lamparta, trener Dariusz Śledź posłał do boju Łukasza Sówkę. Na niewiele się to jednak zdało, pomimo świetnego startu Rafała Okoniewskiego, „Sówkins” nie nawiązał walki z parą Ljung – Batchelor i linię mety minął jako ostatni, co dało nam kolejny biegowy remis w tym spotkaniu.


W biegach nominowanych kierownictwo Sparty Wrocław zdecydowało się zastosować podwójną rezerwę taktyczną. Trener Piotr Baron desygnował do obu biegów Taia Woffindena oraz Petera Ljunga, którzy tego dnia na rzeszowskim owalu, spisywali się spośród wrocławian najlepiej. Bieg 14. to kolejny remis w tym spotkaniu, jednak trzy punkty w tym wyścigu sprawiły, że na koncie PGE Marmy Rzeszów było ich już 46, a tym samym pierwsza wygrana Żurawi na swoim torze stała się faktem. Kolejny odsłona, to tryumf gości 4:2, który sprawił jedynie, że przed rewanżem w lepszej sytuacji są wrocławianie.


W ekipie gości świetnie spisał się będący w wyśmienitej formie od początku sezonu Tai Woffinden, zdobywając 16 punktów i bonus w sześciu startach. Drugim jasnym punktem w ekipie trenera Piotra Barona był Peter Ljung (11). To tyle jeżeli chodzi o plusy w ekipie Sparty Wrocław, reszta drużyny spisała się poniżej oczekiwań. Słabo pojechał Troy Batchelor (7+1), pozostałych czterech zawodników ekipy z Dolnego Śląska wywalczyło łącznie dziewięć „oczek”. Z taką postawą ciężko wygrać mecz.


Wśród gospodarczy o zwycięstwie zadecydowała równa postawa kwartetu Walasek-Okoniewski-Pavlic-Andersson. Fantastyczne zawody objechał lider Żurawi Grzegorz Walasek (13+1), którego płatnego kompletu punktów w ostatnim biegu dnia pozbawił „Tajski” Woffinden. Bardzo dobry występ zanotował również kapitan PGE Marmy Rafał Okoniewski, zapisując na swoim koncie jedenaście punktów i bonus. Swoje dołożył także Jurica Pavlic (9). Wielkie słowa uznania należą się natomiast Dennisowi Anderssonowi (7+3), który w niedzielę pokazał, że jest pewnym punktem Stali Rzeszów i potrafi godnie zastąpić Nickiego Pedersena. Nierówno pojechał Łukasz Sówka, który w dwóch pierwszych biegach zdobył 6 punktów, aby później nie zdobyć już żadnego. Być może słabsza postawa „Sówkinsa” w kolejnej części zawodów była spowodowana zbyt długa przerwą pomiędzy biegami. Dwa cenne „oczka” do końcowego rezultatu dołożył także drugi z młodzieżowców rzeszowskiej drużyny, Łukasz Kret. Za zero pojechał natomiast Dawid Lampart.

 

PGE Marma w końcu wygrała mecz na swoim torze, oby rzeszowianie na dobre odczarowali swój owal i cieszyli swoich kibiców zgromadzonych przy H69, już tylko wygranymi do końca sezonu.

 

Sparta Wrocław: 42
1. Tai Woffinden - 15+1 (2,3,1*,3,3,3)
2. Zbigniew Suchecki - 3 (0,1,2,0)
3. Tomasz Jędrzejak - 3+1 (1,1*,0,1,-)
4. Peter Ljung - 11 (3,2,3,2,0,1)
5. Troy Batchelor - 7+1 (1,3,2,1*,-)
6. Patryk Dolny - 2 (2,0,w)
7. Patryk Malitowski - 1+1 (0,0,1*)

PGE Marma Rzeszów:48
9. Rafał Okoniewski - 11+1 (3,2,1*,3,2)
10. Dennis Andersson - 7+3 (1,1*,2,2*,1*)
11. Jurica Pavlic - 9 (2,2,3,2,0)
12. Dawid Lampart - 0 (w,0,0,-)
13. Grzegorz Walasek - 13+1 (2*,3,3,3,2)
14. Łukasz Kret - 2 (1,0,1)
15. Łukasz Sówka - 6 (3,3,0,0)

Bieg po biegu:
1. (66,38) Okoniewski, Woffinden, Andersson, Suchecki 4:2
2. (67,23) Sówka, Dolny, Kret, Malitowski 4:2 (8:4)
3. (66,91) Ljung, Pavlic, Jędrzejak, Lampart (w) 2:4 (10:8)
4. (67,02) Sówka, Walasek, Batchelor, Malitowski 5:1 (15:9)
5. (66,71) Woffinden, Pavlic, Suchecki, Lampart 2:4 (17:13)
6. (66,74) Walasek, Ljung, Jędrzejak, Kret 3:3 (20:16)
7. (67,28) Batchelor, Okoniewski, Andersson, Dolny 3:3 (23:19)
8. (67,63) Walasek, Suchecki, Woffinden, Sówka 3:3 (26:22)
9. (67,90) Ljung, Andersson, Okoniewski, Jędrzejak 3:3 (29:25)
10. (67,68) Pavlic, Batchelor, Malitowski, Lampart 3:3 (32:28)
11. (68,49) Walasek, Andersson, Jędrzejak, Suchecki 5:1 (37:29)
12. (67,97) Woffinden, Pavlic, Kret, Dolny (w) 3:3 (40:32)
13. (68,51) Okoniewski, Ljung, Batchelor, Sówka 3:3 (43:35)
14. (67,84) Woffinden, Okoniewski, Andersson, Ljung 3:3 (46:38)
15. (68,05) Woffinden, Walasek, Ljung, Pavlic 2:4 (48:42)

Sędzia: Artur Kuśmierz
Widzów: 4500 (w tym ok. 5 z Wrocławia)
NCD: Rafał Okoniewski - bieg nr 1. (66,38 sek.)
Zestawu pól startowych: II

Dariusz Ziaja (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com