Zwycięstwem Taia Woffindena zakończył się poniedziałkowy finał Indywidualnych Mistrzostw Wielkiej Brytanii, który rozegrano w Wolverhampton. Skład podium uzupełnili Scott Nicholls oraz Chris Harris.
Głównym faworytem do sukcesu był Tai Woffinden, jeżdżący na bardzo wysokim poziomie od samego początku sezonu. Dodatkowo za młodym Brytyjczykiem przemawiał atut własnego toru. Zawodnik Betardu Sparty Wrocław nigdy wcześniej nie stanął na najwyższym stopniu podium Indywidualnych Mistrzostw Wielkiej Brytanii. Jego głównymi przeciwnikami mieli być doświadczeni i utytułowani na Wyspach Scott Nicholls oraz Chris Harris.
Jeszcze przed rozpoczęciem pierwszego wyścigu kibice minutą oklasków uczcili pamięć zmarłego przed rokiem Lee Richardsona. Runda zasadnicza to pokaz skuteczności Woffindena, który wygrywał swoje wyścigi z dużą łatwością. W swoim inauguracyjnym starcie już na pierwszym okrążeniu uporał się z Nichollsem, który następnie spadł na koniec stawki. Zawodnik GKM-u Grudziądz był najstarszym uczestnikiem poniedziałkowego turnieju. Scotty po dwóch seriach startów miał na swoim koncie zaledwie dwa punkty i jego awans do czołowej szóstki zawodów stanął pod znakiem zapytania. Zawodnik, obchodzący w najbliższy czwartek swoje trzydzieste piąte urodziny, zmobilizował się jednak na trzy kolejne biegi, które padły jego łupem.
Drugi po rundzie zasadniczej był kolejny z zawodników grudziądzkiego klubu - Chris Harris. Bomber oraz Woffy zapewnili sobie tym samym start w finale. Wielką szansę na zajęcie miejsca Harrisa miał Edward Kennett, który jednak zawiódł w swoim ostatnim starcie, kiedy minął kreskę jako trzeci.
W biegu barażowym o dwa miejsca w ostatniej gonitwie dnia ze znakomitej strony zaprezentował się Craig Cook. Niespełna 26-letni zawodnik pewnie wygrał ten wyścig, a za jego plecami toczyła się walka Nichollsa i Kennetta. Ostatecznie szybszy okazał się ten pierwszy, broniący tytułu IM Wielkiej Brytanii wywalczonego w 2012 oraz 2011 roku.
Ostatni akord poniedziałkowego widowiska w Wolverhampton przebiegł bez emocji. Woffinden, po znakomitym momencie startowym, pewnie dojechał po swoje upragnione złoto. Niespodzianek na podium nie było, choć czwarte miejsce Cooka i dopiero trzynaste Bena Barkera można uznać za niespodziankę. Pozytywnym zaskoczeniem turnieju był również 20-letni Jason Garrity, który ostatecznie uzbierał osiem punktów.
Wyniki:
1. Tai Woffinden - 15 (3,3,3,3,3) + 1 miejsce w finale
2. Scott Nicholls - 11 (1,1,3,3,3) + 2 miejsce w finale
3. Chris Harris - 13 (3,2,2,3,3) + 3 miejsce w finale
4. Craig Cook - 12 (3,3,1,2,3) + 4 miejsce w finale
5. Edward Kennett - 12 (3,3,3,2,1) + 3 miejsce w barażu
6. Daniel King - 10 (2,3,2,1,2) + 4 miejsce w barażu
7. Jason Garrity - 8 (2,2,0,3,1)
8. Josh Auty - 8 (2,2,2,0,2)
9. Richie Worrall - 5 (w,0,3,2,w)
10. Chris Schramm - 5 (1,2,2,0,0)
11. Kyle Howarth - 5 (1,1,0,1,2)
12. Oliver Allen - 5 (2,1,1,w,1)
13. Ben Barker - 4 (0,d,w,2,2)
14. James Wright - 2 (0,0,1,1,0)
15. Ashley Birks - 2 (1,0,1,u,0)
16. Kyle Newman - 2 (1,1)
17. Joe Haines - 1 (0,1,0,w,0)
Bieg po biegu:
1. Cook, Allen, Schramm, Worrall (w)
2. Woffinden, Garrity, Nicholls, Barker
3. Harris, King, Birks, Wright
4. Kennett, Auty, Howarth, Haines
5. Cook, Garrity, Haines, Wright
6. Woffinden, Auty, Allen, Birks
7. Kennett, Harris, Nicholls, Worrall
8. King, Schramm, Howarth, Barker
9. Woffinden, Harris, Cook, Howarth
10. Kennett, King, Allen, Garrity
11. Worrall, Auty, Wright, Barker (w)
12. Nicholls, Schramm, Birks, Haines
13. Nicholls, Cook, King, Auty
14. Harris, Barker, Newman, Allen (w), Haines (w/2min)
15. Garrity, Worrall, Howarth, Birks (u)
16. Woffinden, Kennett, Wright, Schramm
17. Cook, Barker, Kennett, Birks
18. Nicholls, Howarth, Allen, Wright
19. Woffinden, King, Newman, Haines, Worrall (w/2min)
20. Harris, Auty, Garrity, Schramm
Baraż:
21. Cook, Nicholls, Kennett, King
Finał:
22. Woffinden, Nicholls, Harris, Cook