Złamane żebra i przebite płuco – to efekt kontuzji poniesionej przez Thomasa Jonassona w Elitserien. Wszystko wskazywało na to, że Szweda czeka długa przerwa w startach. THJ nie wziął udziału w meczach ligi polskiej i szwedzkiej. Jego nieobecność mocno pokrzyżowała plany Wybrzeża, które przegrało na własnym torze z GKM-em Grudziądz. W najbliższą niedzielę gdańszczanie wybierają się do Rawicza na mecz z tamtejszym Kolejarzem. W awizowanym składzie gości brakuje Jonassona. Pod numerem drugim wpisany został Patryk Beśko. Zgodnie jednak z zapowiedziami trenera Stanisława Chomskiego juniora zastąpi inny zawodnik. Czy będzie to właśnie kapitan czerwono-biało-niebieskich? Teoretycznie jest to prawdopodobne. Szwed chce wystartować w sobotnich eliminacjach do Grand Prix. Z tego też powodu nie przedłożył zwolnienia lekarskiego. Efektem tej decyzji jest niemożliwość zastosowania za niego z/z.
- Patryk nie pojedzie w Rawiczu, a jego zgłoszenie daje nam zwyczajnie możliwość roszad. W awizowanym składzie można dokonać dwóch zmian i możliwe są różne scenariusze- Adrian Gomólski jako gość, ściągnięcie któregoś z młodych Szwedów, lub nawet powrót Jonassona. Thomas w sobotę chce startować w eliminacjach do Grand Prix. Zobaczymy czy i jak to mu się uda - wyjaśnia Stanisław Chomski w rozmowie z portalem www.trojmiasto.pl
Czy faktycznie Thomas Jonasson zdecyduje się na starty z niezaleczoną kontuzją dowiemy się w najbliższą sobotę. Oby głód jazdy i chęć awansu do przyszłorocznego cyklu Grand Prix nie doprowadziły do większej tragedii.