Spartanie od początku sezonu udowadniają żużlowemu światku, że nie są tylko chłopcami do bicia. Po sensacyjnym zwycięstwie na leszczyńskim torze oraz wysokiej wygranej „u siebie” z częstochowskimi Lwami – apetyty wzrosły. Niestety kontuzji doznał obecnie najlepszy żużlowiec Enea Ekstraligi Tai Woffinden. Dla wrocławian jest to ogromna strata, bowiem zastępujący go Nicolai Klindt nie jest gwarancją tak dużych zdobyczy punktowych. Mimo to, Duńczyk bardzo dobrze zaprezentował się w tegorocznym debiucie w polskiej lidze. Pod Jasną Górą był jednym z liderów drużyny, zdobywając 11 punktów z bonusem, w sześciu startach. Nie wiadomo jednak jak ten zawodnik poradzi sobie na domowym torze Betard Sparty Wrocław. W ekipie Piotra Barona plusów można doszukiwać w osobach Tomasza Jędrzejaka oraz Troya Batchelora. Kapitan drużyny, mimo słabszej formy, na wrocławskim owalu prezentuje się wyśmienicie. Z kolei, jego australijski kolega z meczu na mecz notuje coraz lepsze wyniki, stając się drugim liderem drużyny. Solidnym punktem drużyny jest również Peter Ljung, który bez wątpienia jest gwarancją punktów drugiej linii. Zbigniew Suchecki jest nadal niewiadomą we wrocławskiej ekipie. Raz potrafi skutecznie rywalizować z każdym, by następnym razem przywieźć zaledwie dwa punkty w meczu. Wydaje się, że juniorka żółto-czerwonych ruszyła z miejsca. W pierwszym meczu z częstochowianami młodzi Spartanie podwójnie wygrali bieg juniorski. W rewanżu interesująco zaprezentował się Patryk Dolny, który popisywał się dobrymi startami, lecz tracił pozycje na dystansie.

Stal Gorzów do Wrocławia przyjeżdża z apetytem na zwycięstwo. Główne szanse, Stalowcy upatrują w braku lidera Betard Sparty Wrocław. Niels K. Iversen jest w świetnej formie od początku sezonu. Jej szczyt został osiągnięty w Bydgoszczy, gdzie Duńczyk wywalczył aż 21 punktów, co dało niemal połowę dorobku drużyny. Rozpędzony jest również Krzysztof Kasprzak. Polak w Grand Prix Wielkiej Brytanii zajął 3 miejsce, a w ostatnim ligowym spotkaniu zdobył 17 punktów, tylko raz ulegając rywalowi. Niepokojący może być jednak fakt, że w poprzednim sezonie „Kasper” zdobył tylko 4 punkty w czterech startach na wrocławskim owalu. Trzecią armatą tej drużyny jest junior Bartosz Zmarzlik. Polak od początku sezonu jest „w gazie” i zdecydowanie lepiej prezentuje się od swoich rówieśników z Wrocławia. Druga linię Stali Gorzów tworzyć będą Linus Sundstroem oraz Paweł Hlib. Ten ostatni cieniuje w lidze, z kolei Linus Sundstroem jest solidnym drugo liniowcem. Podopieczni Piotra Palucha mają jednak duże możliwości taktyczne. Za Daniela Nermarka nadal będzie stosowane zastępstwo zawodnika, które dawało do tej pory zadowalające rezultaty. Oprócz Bartka Zmarzlika, na juniorce, zobaczymy Adriana Cyfera, od którego oczekiwano trochę więcej w tym sezonie.

Rok 2013 jest jak na razie szczęśliwy dla stolicy Dolnego Śląska. Wrocławia bowiem, nie podbiła jeszcze żadna drużyna przyjezdna. Czy Stal Gorzów przełamie dobrą passę żółto-czerwonych? Ma na to duże szanse, szczególnie, że w meczu nie pojedzie "Woffy", a świetnie prezentują się gorzowscy liderzy. Dodatkowo żółto-niebiescy skorzystają z z/z za Daniela Nermarka. Spartanie nie są jednak na straconej pozycji. Batchelor, Jędrzejak i Ljung skutecznie rywalizują z każdym na Stadionie Olimpijskim. Do tego w ekipie Piotra Barona jest nieobliczalny Nicolai Klindt. Mecz powinien być bardzo wyrównany, a pojedynki ostatnich finalistów Grand Prix w Cardiff z walecznymi Spartanami – niezwykle emocjonujące.

Sędzia: Leszek Demski
Komisarz toru: Aleksander Janas

Próba toru: 15:30
Prezentacja drużyn: 15:45
Start pierwszego biegu: 16:00

Awizowane składy:

Betard Sparta Wrocław:

9. Nicolai Klindt
10. Zbigniew Suchecki
11. Tomasz Jedrzejak
12. Peter Ljung
13. Troy Batchelor
14. Łukasz Bojarski

Stal Gorzów:

1. Daniel Nermark
2. Linus Sundstroem
3. Krzysztof Kasprzak
4. Paweł Hlib
5. Niels Kristian Iversen
6. Adrian Cyfer