Zaległe spotkanie I rudny Enea Ekstraligi, ze względu na ubiegłotygodniowe wydarzenia w Lesznie mogło nie dojść do skutku. Prezes Marta Półtorak zapowiedziała bowiem, że jeśli na jej klub zostaną nałożone jakiekolwiek kary finansowe, to rozważy czy nie wycofać swojej drużyny z rozgrywek. Groźba wycofania się rzeszowian z ligi niewątpliwie źle wpływała przede wszystkim na zawodników.
Z kolei ekipa znad Brdy podbudowana czwartkowym zwycięstwem nad Startem Gniezno, chciała pójść za ciosem i wywieźć z Rzeszowa dwa meczowe punkty. W kontekście utrzymania się w lidze punkty zdobyte w Rzeszowie, mogły sprawić, że „Gryfy” zrobiłyby krok w jego stronę.
Pierwsza część spotkania należała do bydgoszczan, którzy lepiej wychodzili ze startu i nie oddawali dobrych pozycji aż do mety. Warto w tym miejscu nadmienić, że pięć z dziewięciu pierwszy biegów kończyło się wygranymi zawodników z Gryfem na plastronie. Po gonitwie numer 9. Polonia Bydgoszcz prowadziła już 31:23 i wydawało się, że jest na dobrej drodze by zwyciężyć w Rzeszowie.
Wtedy właśnie do głosu doszli rzeszowianie. W biegu 10. Para Okoniewski – Pavlic wygrała podwójnie, czym zniwelowała starty do czterech „oczek”. W kolejnej odsłonie Żurawie znów zameldowały się na mecie, na dwóch pierwszym pozycjach. Dzięki wygranej Łukasza Sówki do spółki z Grzegorzem Walaskiem z przewagi bydgoszczan nie zostało już nic.
Ostatecznie zwycięstwo jeźdźcy znad Wisłoka zapewnili sobie dopiero w biegu 15, w którym to para Walasek – Okoniewski wygrała podwójnie, ustalając wynik spotkania na 48:42.
W drużynie Stali świetne zawody objechał kapitan, Rafał Okoniewski zdobywając w sześciu startach 14 punktów i dwa bonusy. Solidną zdobycz punktową dołożyli także Grzegorz Walasek (10+1), Łukasz Sówka (9+1) oraz Jurica Pavlic (8+1), który wprowadził w euforię kibiców Żurawi, kiedy to rozsunął swój kevlar po 14. i oczom rzeszowskich fanów ukazała siękoszulka z napisem, "ZKS Stal Rzeszów". In plus można również zaliczyć występ Łukasza Kreta, który wygrał bieg juniorski .
Wśród gości najlepszy okazał się Greg Hancock (11+1) oraz notujący kolejne dobre spotkanie Robert Kościecha (9+1). Jednakże spotkanie najlepiej zaczął Aleksandr Loktaev, który po dwóch startach miał na koncie 6 „oczek” i wydawało się, że to właśnie on poprowadzi Polonię do zwycięstwa nad "Żurawiami".
Pojedynek PGE Marmy Rzeszów z Polonią Bydgoszcz był kolejnym wyrównanym spotkanie w Enea Ekstralidze. To paradoksalnie pokazuje, że w tym sezonie nie ma drużyn słabych czy mocnych, ponieważ każda z drużyn startujących w najlepszej lidze świata jest w stanie w każdym meczu powalczyć o wygraną. Być może więc należy poważnie zastanowić się, czy jest sens zmniejszania liczny zespołów z 10. do 8., jeżeli serwują nam one tak wspaniałe widowiska.
Wyniki:
Polonia Bydgoszcz: 42
1. Greg Hancock – 11+1 (3,2,2*,3,1)
2. Robert Kościecha – 9+1 (1,1*,3,1,3)
3. Aleksandr Łoktajew – 7 (3,3,1,0,d)
4. Hans Andersen – 6+1 (1,2*,3,u,0)
5. Krzysztof Buczkowski – 6 (2,2,1,1)
6. Szymon Woźniak – 3 (1,1,1)
7. Mikołaj Curyło – 0 (w,w,w)
PGE Marma Rzeszów: 48
9. Rafał Okoniewski – 14+2 (2,3,2,3,2*,2*)
10. Dawid Lampart – 0 (0,w,-,-)
11. Jurica Pavlic – 8+1 (2,0,2*,2,2)
12. Dennis Andersson – 4+1 (0,3,0,-,1*)
13. Grzegorz Walasek – 10+1 (3,1,1,2*,3)
14. Łukasz Kret – 3 (3,0,0)
15. Łukasz Sówka – 9+1 (2*,1,0,3,3)
Bieg po biegu:
1. (66,32) Hancock, Okoniewski, Kościecha, Lampart 2:4
2. (67,43) Kret, Sówka, Woźniak, Curyło (w/u) 5:1 (7:5)
3. (66,66) Łoktajew, Pavlic, Andersen, Andersson 2:4 (9:9)
4. (65,90) Walasek, Buczkowski, Sówka, Curyło (w/2min.) 4:2 (13:11)
5. (67,51) Andersson, Hancock, Kościecha, Pavlic 3:3 (16:14)
6. (67,14) Łoktajew, Andersen, Walasek, Kret 1:5 (17:19)
7. (66,93) Okoniewski, Buczkowski, Woźniak, Lampart (w/u) 3:3 (20:22)
8. (67,84) Kościecha, Hancock, Walasek, Sówka 1:5 (21:27)
9. (67,14) Andersen, Okoniewski, Łoktajew, Andersson 2:4 (23:31)
10. (67,79) Okoniewski, Pavlic, Buczkowski, Curyło (w/2min.) 5:1 (28:32)
11. (68,16) Sówka, Walasek, Kościecha, Łoktajew 5:1 (33:33)
12. (67,61) Hancock, Pavlic, Woźniak, Kret 2:4 (35:37)
13. (67,46) Sówka, Okoniewski, Buczkowski, Andersen (u) 5:1 (40:38)
14. (69,38) Kościecha, Pavlic, Andersson, Andersen 3:3 (43:41)
15. (69,96) Walasek, Okoniewski, Hancock, Łoktajew (d/4) 5:1 (48:42)
Sędzia: Ryszard Bryła
Komisarz toru: Józef Piekarski
Kibiców: 3500
NCD: Grzegorz Walasek w wyścigu 4. - 65,90 sek.
Zestawu pól startowych: I