Pierwsze starcie w sezonie 2013 drużyn z Wrocławia i Leszna przyniosło niespodziewane zwycięstwo żółto-czerwonych. FOGO Unia Leszno zajmująca wtedy drugie miejsce w tabeli była niemal pewna zwycięstwa nad niżej usytuowanym w tabeli rywalem. Rzeczywistość okazała się jednak inna i w nadchodzącym rewanżu to wrocławianie są bliżsi zdobycia punktu bonusowego.
W ostatniej spotkaniu „Byki” zremisowały z liderem Enea Ekstraligi Unibaxem Toruń. Mimo to, podopieczni Romana Jankowskiego stracili zwycięstwo dopiero w końcówce spotkania. Na pewno lesznianie będą chcieli zmazać plamę także za wcześniejszy mecz ze "Spartanami". Ekipa FOGO Unii Leszno jest bardzo wyrównana. Nie ma tutaj zdecydowanego lidera, ani outsidera. Każdy zawodnik potrafi przywozić dwucyfrowe zdobycze punktowe, ale również każdemu zdarzają się wpadki. Cała seniorska „piątka” biało-niebieskich: Przemysław Pawlicki, Grzegorz Zengota, Fredrik Lindgren, Kenneth Bjerre oraz Damian Baliński są niesamowicie groźni dla przeciwników. Słabszą formę w tym zestawieniu można upatrywać jedynie u Damiana Balińskiego, którego średnia biegowa mieści się w okolicach 1,4pkt. Formacja juniorska FOGO Unii Leszno również jest bardzo solidna i nie ustępuje swoim starszym kolegom. Piotr Pawlicki był nawet kilka razy liderem swojej drużyny, co stawia lesznian w lepszym świetle na tle wrocławskich rówieśników.
Po dwóch porażkach, wrocławianie mają wielki apetyt na zwycięstwo. Jednak nadal borykają się z jednym podstawowym problemem – kontuzja Taia Woffindena. Anglik do tej pory nie podjął decyzji czy weźmie udział w niedzielnym spotkaniu, mimo to jest duża szansa, że wystąpi w sobotnim Grand Prix w Gorzowie. Nicolai Klindt niestety nie podołał i po dobrej jeździe w Częstochowie, dał zupełną plamę z gorzowianami. Niepewna jest również forma Petera Ljunga, który po dotychczasowych solidnych startach, zaliczył tydzień temu we Wrocławiu najgorszy mecz w sezonie. Prawdopodobnie było to spowodowane dużą liczbą startów i zawodnik potrzebował odpoczynku. Wrocławscy kibice na pewno mogą być spokojni o formę Tomasza Jędrzejaka i Troya Batchelora. Na domowym torze ta dwójka jest w wysokiej dyspozycji. Duże nadzieję pokładane są także w Zbigniewie Sucheckim, który ostatnio wiódł prym w drużynie żółto-czerwonych. W ekipie Piotra Barona widać przebłyski formy na pozycjach juniorskich. Patryk Dolny coraz lepiej radzi sobie na torze i potrafi przywozić za sobą o wiele bardziej doświadczonych przeciwników. Gorzej przedstawia się sytuacja drugiego juniora. Ani Patryk Malitowski, ani Łukasz Bojarski nie potrafią odnaleźć się w obecnym sezonie.
Atutem FOGO Unii Leszno jest przede wszystkim wyrównana forma wszystkich zawodników oraz lepsza formacja juniorska. Ponadto Fredrik Lindgren i Kenneth Bjerre niedawno startowali w plastronie Betard Sparty Wrocław. Z pewnością biało-niebiescy, po porażce na własnym torze z wrocławianami i remisem z Aniołami, będą chcieli wywieźć z dolnośląskiej twierdzy trzy punkty, które bez wątpienia są w ich zasięgu.
Wrocławska ekipa prezentuje jednak wysoki poziom na Stadionie Olimpijskim. Świadczy o tym chociażby tylko jedna porażka przed własną publicznością. Czwórka Jędrzejak, Suchecki, Ljung, Batchelor powinni pojechać na swoim poziomie, a niewiadomo jeszcze kto uzupełni tą stawkę. Woffinden, Klindt, a może z/z?
Początek spotkania: 18:30
Sędzia: Artur Kuśmierz
Komisarz toru: Włodzimierz Kowalski
FOGO Unia Leszno:
1. Przemysław Pawlicki
2. Damian Baliński
3. Fredrik Lindgren
4. Grzegorz Zengota
5. Kenneth Bjerre
6. Piotr Pawlicki
Betard Sparta Wrocław:
9. Zbigniew Suchecki
10. Peter Ljung
11. Tomasz Jędrzejak
12. Tai Woffinden
13. Troy Batchelor
14. Patryk Malitowski