Robert Kempiński:
Zdecydowanie zabrakło punktów Nichollsa i po części też Kościucha. Nie raz pokazali, ze potrafią dobrze pojechać. Dziś niestety im się to nie udało. Teraz musimy jechać dalej na swoim poziomie. Rujner nie pojechał z powodu urazu ręki, którego nabawił się w środę na kadrze.
Janusz Ślączka:
Jestem zadowolony z wygranej, aczkolwiek w dwumeczu, są to tylko cztery punkty, które da się odrobić w jednym biegu. W Grudziądzu musimy pojechać dobre zawody. Ciężko będzie coś zdziałać, bo Grudziądz bardzo dobrze radzi sobie na swoim torze. Nie składamy broni i dalej walczymy. Celem jest raczej utrzymanie w pierwszej lidze, co było naszym celem, a nie awans do pierwszej czwórki.
Norbert Kościuch:
To nie była wina toru. Po prostu byliśmy słabsi i przegraliśmy. Teraz trzeba wyciągnąć z tego wnioski i jechać dalej.
Ales Dryml:
To był ciężki mecz dwóch wyrównanych drużyn. Szkoda tej przegranej, ale taki jest żużel, raz się wygrywa, a raz przegrywa. W Grudziądzu musimy pojechać lepiej i zdobyć więcej punktów.
Denis Niedzielski:
Taśmę w pierwszym biegu zrobiłem nie z nerwów, tylko z powodu błędu w sprzęcie. Teraz czeka nas mecz z Rawiczem, myślę że pojadę i zaprezentuje się lepiej niż dziś. Z meczu na mecz postaram się jeździć coraz lepiej.
Jakub Jamróg:
Szkoda moich błędów, bo dobrze wychodziłem spod taśmy. Na dystansie jestem szybki, muszę dalej pracować, żeby było jeszcze lepiej. W czasie meczu dużo rozmawialiśmy z kolegami i wymienialiśmy się poglądami. Odczuwam przejście z juniora na seniora. Teraz trzeba jeździć co niedziele, a gdy byłem juniorem to prawie co drugi dzień. W drużynie szybko się zaaklimatyzowałem. Wszystko jest w porządku.