Tarnowianie skomplikowali sobie wczoraj nieco sytuację w kontekście awansu do play-off, tracąc w zasadzie na własne życzenie bonusa z outsiderem z Gniezna. Do pełnego sukcesu zabrakło nie tylko szczęścia i koncentracji, ale również punktów Martina Vaculika i w końcowej fazie zawodów Janusza Kołodzieja. Obaj staną przed szansą zrehabilitowania się już dziś. Rywal nie będzie jednak łatwy, bo do Tarnowa przyjedzie trzecia drużyna Ekstraligi, Dospel Włókniarz.
Goście, podbudowani nieco zaskakującym zwycięstwem w Gorzowie, z pewnością przystąpią do meczu w bojowych nastrojach. W ostatnim spotkaniu z bardzo dobrej strony zaprezentował się Michael J. Jensen. W dobrej dyspozycji znajduje się Grigorij Łaguta i Artur Czaja. Zwyżkuje forma Rune Holty. Niewiadomą pozostaje Emil Sajfutdinow, który mocno ucierpiał podczas GP Danii. Można jednak przypuszczać, iż Rosjanin nie przejdzie „obok meczu”. Jeszcze większą zagadką jest postawa Rafała Szombierskiego. Szumina przeplata świetne występy kompletnie nieudanymi i ciężko zgadnąć, które jego oblicze ujrzymy dziś na Zbylitowskiej.
Z racji słabszej dyspozycji Kołodzieja i szczególnie Vaculika, a także wobec problemów zdrowotnych Leona Madsena, nieoczekiwanie na najsilniejszy punkt (jeśli nie na lidera) mistrzów Polski wyrósł Artiom Łaguta. Młodszy z braci miał być jedynie solidnym uzupełnieniem składu, a tymczasem z miejsca stał się kluczową postacią Jaskółek nie tylko na własnym owalu, ale również na pozostałych torach. Dziewiąta lokata na liście najskuteczniejszych zawodników Enea Ekstraligi (m.in. przed Nickim Pedersenem czy starszym bratem, Grigorijem) pokazuje dobitnie, że angaż tego zawodnika przez Marka Cieślaka okazał się przysłowiowym „strzałem w dziesiątkę”. Jego pojedynki z bratem powinny być ozdobą tego spotkania.
Teoretycznie rzecz biorąc jest to jedno ze spotkań tego gatunku, w którym ciężko wskazać faworyta. Jednakże nieco więcej przemawia za gospodarzami. Atut własnego toru, stabilna forma Janowskiego i Artioma Łaguty, niedyspozycja Sajfutdinowa, jazda w kratę Szombierskiego… Także drugi raz z rzędu tak słabego występu na tarnowskim torze nie powinien zaliczyć Vaculik. Nie można jednak skreślać częstochowskich Lwów. To drużyna złożona z „walczaków”, więc na pewno Włókniarz „tanio skóry nie sprzeda”. Należy spodziewać się bardzo ciekawego widowiska.
Awizowane składy:
Unia Tarnów:
9. Maciej Janowski
10. Leon Madsen
11. Artiom Łaguta
12. Martin Vaculik
13. Janusz Kołodziej
14. (?)
15. Kacper Gomólski
Dospel Włókniarz Częstochowa:
1. Grigorij Łaguta
2. Rafał Szombierski
3. Rune Holta
4. Michael J. Jensen
5. Emil Sajfutdinow
6. Artur Czaja
Sędzia: Wojciech Grodzki
Komisarz toru:Wojciech Kowalski
Godzina rozpoczęcia meczu: 18:00
