W pierwszym z tegorocznych meczów obu drużyn górą była Stal Gorzów, która wygrała z beniaminkiem 48:42. Sytuacja gorzowian w tabeli jest jednak mocno skomplikowana i są o włos od strefy spadkowej. Niedzielni gospodarze są natomiast outsiderami rozgrywek i jedynie zwycięstwo da im nadzieje na utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Start Gniezno po raz kolejny przystąpi do meczu bez Antonio Linbeacka, który zawodził w barwach czerwono - czarnych. Na torze nie zobaczymy również Damiana Adamczaka. Pewnym punktem gnieźnieńskiego zespołu będzie niewątpliwie Matej Zagar, który został okrzyknięty bohaterem ubiegłotygodniowej potyczki z tarnowskimi jaskółkami, gdzie stał się ojcem punktu bonusowego. Dobra postawa Słoweńca musi zostać jednak poparta solidną jazdą kolegów z drużyny. Stawka jest jednak wysoka i beniaminek nie może pozwolić sobie na utratę cennych punktów. Może od nich bowiem zależeć ekstraligowy byt drużyny z Gniezna.
W składzie przyjezdnych zabraknie kontuzjowanych Linusa Sundstroema i Daniela Nermarka. Jeśli gorzowianie mają zamiar wywieźć z Gniezna trzy punkty, na słabszą postawę nie może pozwolić sobie Niels Kristian Iversen. Kluczowym punktem będzie również postawa drugiej linii, czyli trójki: Gapiński - Jankowski - Hlib. Na pozycję juniorską wraca Bartosz Zmarzlik, który postara się poskromić gnieźnieńskich młodzieżowców i dołożyć kolejne cenne punkty do dobytku nadwarciańskiej ekipy. Gorzowscy kibice liczą na dobrą postawę kapitana Stali, Krzysztofa Kasprzaka, któremu zdarzało się zawieść ich oczekiwania. Na taką sytuację nie może on jednak pozwolić, gdyż porażka z beniaminkiem może wręcz wepchnąć Stal Gorzów do strefy spadkowej.
Stal Gorzów:
1. Tomasz Gapiński
2. Łukasz Jankowski
3. Krzysztof Kasprzak
4. Paweł Hlib
5. Niels Kristian Iversen
7. Bartosz Zmarzlik
Lechma Start Gniezno:
9. Sebastian Ułamek
10. Piotr Świderski
11. Matej Zagar
12. Davey Watt
13. Bjarne Pedersen
14. Wojciech Lisiecki
Początek meczu o godzinie 16:00