Stadion „Norfolk Arena” może pomieścić około 8,5 tys. kibiców. Tor mierzy 342 m. Jest jednym z dłuższych torów w Elite League. Co nie zmienia faktu, że jest r bardzo techniczny i wymagający ciągłego skupienia od zawodników.  W King’s Lynn DPŚ gości od roku 2010. Przez te lata mogliśmy być świadkami naprawdę kapitalnych wyścigów. Często też dochodziło do wielu niespodzianek.

Obrońcy tytułu- Duńczycy są faworytami tych zawodów. Mają zdecydowanie najrówniejszy skład, który ma im pozwolić awansować do finału bezpośrednio z pierwszego miejsca. Reprezentacja Danii nie ma słabego ogniwa, cały skład jest bardzo silny. Bardzo dobrą formę prezentują Nicki Pedersen oraz Niels K. Iversen. Równie dobrze spisuje się pozostała dwójka Kenneth Bjerre i M.J.Jensen.
Choć jeśli upatrywać trochę słabszego zawodnika w tym gronie to chyba można  powiedzieć właśnie o ostatnim z nich. Jensen w barwach Dospelu Częstochowa przeplata dobre występy słabszymi. Jednakże zdobywcy  tytułu z ubiegłego roku są tutaj faworytami i w poniedziałek mogą zrobić pierwszy krok ku obronie mistrzowskiego tytułu.

Jeszcze kilka miesięcy temu można było przypuszczać, że reprezentacja Trzech Koron będzie rywalizowała ze swoimi sąsiadami- Duńczykami o awans do praskiego finału. Jednak to, co w ostatnim czasie stało się ze składem Szwedzkiej drużyny nie jest do pozazdroszczenia przez żadnego menedżera. Plaga kontuzji, która dotknęła tę reprezentacje jest zatrważająca.  Reprezentacja w ostatnich tygodniach straciła Andreasa Jonssona, Fredrika Lindgrena, Petera Karlssona a także pretendujących do kadry Linusa Sundstroema oraz Thomasa Jonassona. Bo Wirebrand został zmuszony do wystawienia kadry zdecydowanie odbiegającej od optymalnego składu. Przez co Szwecja nie ma większych szans na to, aby wygrać zawody w King’s Lynn.

Gospodarze- Wielka Brytania ma w swych szeregach znakomitego w tym roku Taia Woffindena, ale czy to wystarczy, aby wywalczyć awans do finału już z półfniału? Brytyjski zespół jest najbardziej nieprzewidywalny. Choć postawy Woffindena i Harrisa możemy być pewni, że zaprezentują się na swoim poziomie. To pozostała dwójka nie daje tej pewności. Edward Kennett występował już w DPŚ. Lecz, nawet w Elite League nie prezentuje wyrównanego poziomu. Wielką niewiadomą jest debiutant- Craig Cook. Sam Neil Middleditch nie jest chyba do końca pewny jak zaprezentuje się 26-latek.Na wynik zespołu złoży się wiele czynników, czy dwójka Kennett i Cook zdobędą na tyle punktów, że wspomogą swoich kolegów, którzy są odpowiedzialni za niemal maksymalną zdobycz punktową. Jeśli gospodarze chcą nawiązać walkę z Duńczykami.

Ostatnia z reprezentacji, która uzupełnia obsadę półfinału w King’s Lynn- reprezentacja USA.
Sukcesem tej reprezentacji jest to, że już zakwalifikowała się do tych zawodów.  To zdecydowanie najsłabszy zespół startujący w tym półfinale. Oprócz tego, że będą oni odbierać punkty innym reprezentacją. Nie powinni odegrać istotniejszej roli, mimo, że w ich szeregach wystąpi Greg Hancock. Zajęcie innego miejsca niż czwarte przez podopiecznych Billego Hamilla byłoby większą sensacją niż zwycięstwo Wielkiej Brytanii czy też Szwecji.

Składy na II półfinał: 

Szwecja (czerwone kaski)

1. Daniel Nermark

2. Peter Ljung (kapitan)

3. Denis Andersson

4. Jonas Davidsson

Menedżer: Bo Wirebrand.

Wielka Brytania (niebieskie kaski)

1. Chris Harris (kapitan)

2. Tai Woffinden

3. Edward Kennett
4.Craig Cook

Menedżer: Neil Middleditch

Dania (białe kaski)

1. Nicki Pedersen

2. Kenneth Bjerre

3. Michael Jepsen Jensen

4. Niels-Kristian Iversen (kapitan)

Menedżer: Anders Secher

USA (żółte kaski)

1. Ryan Fisher (kapitan)

2. Greg Hancock

3. Gino Manzares

4. Ricky Wells

Menedżer: Billy Hamill

Początek spotkania: 20:30