W pierwszym meczu w Łodzi, lepsi okazali się żużlowcy gospodarzy, którzy pokonali GKM 47:43. W związku z tym na swoim stadionie podopieczni Roberta Kempińskiego będą mieli niełatwy orzech do zgryzienia, ponieważ Łodzianie nie raz pokazali że potrafią jeździć na wyjazdach.

Orzeł ma na swoim koncie aż trzy wygrane wyjazdowe. Najpierw pokonali Kolejarz Rawicz, potem Lokomotiv Daugavpils, a ostatnio KMŻ Lublin. Ponadto wspomniana wygrana z Grudziądzem i ostatni remis na pewno dają podmuch wiatru w skrzydła podopiecznym Janusza  Ślączki.

Jutrzejsi gospodarze przegrali tylko raz na swoim stadionie, był to wówczas mecz z Wybrzeżem Gdańsk. Jeśli teraz dojdzie do wygranej, wówczas w cała faza rundy zasadniczej skończy się na jednej domowej porażce.

GKM cały czas walczy o awans do Ekstraligi. Dzisiejsze punkty mogą okazać się bardzo ważne, jeśli Łodzianom uda się awansować do pierwszej czwórki. Mimo, ze w planach było tylko utrzymanie, Orzeł cały czas jest w grze o najwyższe cele.

W zespole gości na pewno zabraknie braci Pulczynskich. Reszta składu, oraz zmian w parach jest taka sama jak wcześniej, gospodarze zaś również zdecydowali się na zmianę w zestawieniu par.

Klub informuje, ze dla pierwszych 500 kibiców zgromadzonych na stadionie, zarząd przygotował gadżet w postaci smyczy GKM - Tyskie. Spotkanie zaplanowano na 17:00, bramy stadionu zostaną otwarte o 15.30. Kasa numer trzy otwarta będzie już od 10:00. Sędzią spotkania będzie Piotr Lis.

Awizowane składy:

Orzeł Łódź:
1. Peter Kildemand
2. Jakub Jamróg
3. Magnus Zetterstroem
4. Kenni Larsen
5. Rory Schlein
6. Marcin Bubel

GKM Grudziądz:
9. Scott Nicholls
10. Andriej Karpow
11. Ales Dryml
12. Chris Harris
13. Norbert Kościuch
14. Mateusz Rujner