- Nie mamy wesołych min ale ten remis nie krzywdzi nikogo. Gratuluję Rybnikowi, że trafili z Bojarskim. Stanisław Burza miał miał ciągnąć wynik a jak na razie ma problemy sprzętowe i musi szybko dojść do porozumienia ze swoimi motorami. Szkoda, że bieg młodzieżowy nam nie wyszedł. Do Krakowa jedziemy z wiarą w zwycięstwo bo bonus z całym szacunkiem dla krakowskiej drużyny raczej przypadnie nam - mówi trener Kolejarza Opole, Andrzej Maroszek.
- Dzisiejsze zawody powinny podobać się kibicom, w którym było wiele walki, a zawodnicy do końca nie odpuszczali. Wyjeżdżamy z Opola z bagażem dwóch dużych punktów. Nie udało się zdobyć całej puli ale trzeba zaznaczyć, że drużyna opolska jest bardzo mocna u siebie także jesteśmy usatysfakcjonowani z tego co mamy - powiedział Jan Grabowski, trener ŻKS ROW Rybnik.