Od tego sezonu zmagania o prymat na Starym Kontynencie mają zdecydowanie większą rangę i za pośrednictwem Eurosportu są transmitowane do większości europejskich państw. Cykl finałów o Indywidualne Mistrzostwo Europy ma stanowić promocję speedwaya na szeroką skalę. Polacy liczyli, że głównym aktorem pierwszego akordu IME 2013 będzie Tomasz Gollob. Wszystko wskazywało, że właśnie tak będzie, bowiem zawodnik Unibaxu wygrał swoje pierwsze trzy wyścigi z wielką łatwością. Kolejne gonitwy nie były tak udane i reprezentant Polski przyjechał za plecami Emila Sajfutdinowa oraz Taia Woffindena. Mimo to zakończył rundę zasadniczą na pierwszym miejscu. Bezpośredni awans do finału wywalczył również Sajfutdinow. 

 

Na szóstym miejscu zawody ukończył Maciej Janowski, dziewiąty był Sebastian Ułamek, a na trzynastej pozycji z pięcioma punktami na koncie uplasował się przedstawiciel gospodarzy Krystian Pieszczek. Młody gdańszczanin zostawił po sobie dobre wrażenie i pokazał, że drzemią w nim spore możliwości. Prawdziwym objawieniem turnieju był jednak Kjastas Puodżuks, który otarł się o finał. W biegu dodatkowym jechał na drugiej pozycji, jednak dał się objechać Woffindenowi. Łotysz wielokrotnie udowodnił, że stać go na walkę z najlepszymi, jak choćby w biegu szesnastym, w którym po szerokiej wyprzedził Janowskiego.  

 

Prawdziwe ściganie i wyprzedzanie na gdańskim torze rozpoczęło się w drugiej fazie zawodów. Szczególnie w biegach dziewiętnastym oraz dwudziestym. W pierwszym z nich walkę na łokcie toczyli Nicki Pedersen oraz Maciej Janowski. Najpierw Duńczyk przycisnął do bandy zawodnika Unii Tarnów, a dwa okrążenia później Polak odwdzięczył się agresywnym atakiem po wewnętrznej i zepchnął Pedersena na ostatnią pozycję. Natomiast w wyścigu dwudziestym doszło do groźnie wyglądającego upadku Martina Vaculika. Słowak nadział się na motocykl Fredrika Lindgrena, który zaczął nagle zwalniać na końcu prostej. Martin został wykluczony z powtórki i swoją złość wyładował gestami niezadowolenia w stronę sędziego oraz pokazaniem w parkingu środkowego palca. W powtórce sporą fantazją popisał się Grigorij Łaguta, mający do tego momentu zaledwie jeden punkt. Rosjanin śmiałym i ryzykownym atakiem wyprzedził rywali pod samą dmuchaną bandą. Jednak zarówno Fredrik Lindgren, wracający na tor po kontuzji ręki, jak i obrońca mistrzowskiego tytułu Ales Dryml, nie imponowali szybkością na dystansie. 

 

Mniej emocji dostarczył kibicom wyścig finałowy, w którym kolejność została ustalona na pierwszym łuku. Sam moment startowy był bardzo dobry w wykonaniu Tomasza Golloba, jednak na dojeździe do pierwszego łuku Polak znalazł się za plecami Emila Sajfutdinowa, który przypilnował krawężnik, blokując przy tym byłego Mistrza Świata. Żużlowiec częstochowskiego klubu udowodnił, że jego pierwsze miejsce w klasyfikacji Grand Prix nie jest przypadkiem. Po sobotnich zawodach Rosjanin ma punkt przewagi nad drugim w klasyfikacji IME Gollobem. 

 

Finałowy turniej IME to także promocja miast-gospodarzy. Może nie w takim wymiarze jak podczas EURO 2012, ale w czasie transmisji zawodów na Eurosporcie pojawiały się krótkie filmiki promujące Gdańsk, z pięknymi podprowadzającymi w tle. Bo wyniki to jedno, a poszerzenie żużlowych horyzontów to drugie. Trójmiasto było pierwszym przystankiem ku promocji żużla w Europie. Kolejne rozdanie 10 sierpnia w rosyjskim Togliatti. 

 

Wyniki:

1. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 11+3 (3,3,2,0,3)

2. Nicki Pedersen (Dania) - 10+3+2 (2,3,2,3,0)

3. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 10+2+1 (2,2,2,3,1)

4. Tomasz Gollob (Polska) - 13+0 (3,3,3,2,2)

5. Kjastas Puodżuks (Łotwa) - 10+1 (3,d,1,3,3)

6. Maciej Janowski (Polska) - 10+0 (2,1,3,2,2)

7. Martin Vaculik (Słowacja) - 9 (3,3,0,3,w)

8. Hans Andersen (Dania) - 8 (0,1,2,2,3)

9. Sebastian Ułamek (Polska) - 6 (1,2,3,0,0)

10. Roman Povazhny (Rosja) - 6 (1,w,3,1,1)

11. Ales Dryml (Czechy) - 5 (2,0,1,0,2)

12. Andriej Karpow (Ukraina) - 5 (0,1,1,1,2)

13. Krystian Pieszczek (Polska) - 5 (1,2,0,1,1)

14. Jurica Pavlic (Chorwacja) - 4 (0,2,0,2,0)

15. Grigorij Łaguta (Rosja) - 4 (0,0,d,1,3)

16. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 4 (1,1,1,0,1)

R1. Artur Mroczka (Polska) - NS

R2. Renat Gafurow (Rosja) - NS

 

Bieg po biegu:

1. (65,41) Sajfutdinow, Pedersen, Pieszczek, Łaguta

2. (65,12) Gollob, Janowski, Lindgren, Karpow

3. (65,37) Puodżuks, Dryml, Povazhny, Andersen

4. (65,25) Vaculik, Woffinden, Ułamek, Pavlic

5. (65,47) Sajfutdinow, Woffinden, Lindgren, Puodżuks (d4)

6. (64,91) Vaculik, Pieszczek, Janowski, Povazhny (w/su)

7. (65,56) Pedersen, Ułamek, Karpow, Dryml

8. (65,26) Gollob, Pavlic, Andersen, Łaguta

9. (65,43) Janowski, Sajfutdinow, Dryml, Pavlic

10. (64,97) Ułamek, Andersen, Lindgren, Pieszczek

11. (65,60) Gollob, Pedersen, Puodżuks, Vaculik

12. (65,75) Povazhny, Woffinden, Karpow, Łaguta (d3)

13. (65,66) Vaculik, Andersen, Karpow, Sajfutdinow

14. (65,25) Woffinden, Gollob, Pieszczek, Dryml

15. (65,10) Pedersen, Pavlic, Povazhny, Lindgren

16. (65,25) Puodżuks, Janowski, Łaguta, Ułamek

17. (65,00) Sajfutdinow, Gollob, Povazhny, Ułamek

18. (65,43) Puodżuks, Karpow, Pieszczek, Pavlic

19. (65,59) Andersen, Janowski, Woffinden, Pedersen

20. (65,88) Łaguta, Dryml, Lindgren, Vaculik (w/u)

 

Półfinał: 

21. Pedersen, Woffinden, Puodżuks, Janowski

 

Finał:

22. Sajfutdinow, Pedersen, Woffinden, Gollob

 

NCD: 64,91 sek. - Martin Vaculik (VI bieg)

Widzów: ok. 7 000