Na czwartkowy mecz z niecierpliwością czekają kibice. Będzie to bowiem doskonała okazja, by zobaczyć faktyczny potencjał obydwu drużyn na torze przygotowanym do ścigania, jakie jest domeną czarnego sportu, walki łokieć w łokieć i równych szans dla każdego. 

 

Podczas pierwszego spotkania Unii i Włókniarza w Tarnowie, Jaskółki wzleciały bardzo wysoko i obserwowały bezradne Lwy z góry. Prowadzący jaskółczy team trener, Marek Cieślak, mistrz władania atutem własnego toru poprowadził swoich podopiecznych od startu aż do meczowego zwycięstwa. Biało-zieloni, bezsilni w obliczu problemów ze znalezieniem odpowiednich na pogoń ścieżek, polegli wówczas 54:36 oddając wygraną gospodarzom. 

 

Po ostatnich czterech wygranych wysoko meczach, Lwy mają chęć na rewanż po porażce w Tarnowie. Napędzone zwycięstwami w Lesznie i Bydgoszczy oraz wygranymi na własnym torze z zespołami z Torunia i Rzeszowa ostrzą sobie pazury na kolejnych rywali. Z kolei Jaskółki, których głównym celem jest teraz wlot do rundy Play-Off, nie mogą obniżać poziomu. Ostatni swój mecz wyjazdowy w Lesznie wygrały zaledwie dwoma punktami, w Gorzowie uległy Stali na korzyść gospodarzy 55:35. Co ciekawe, na swoim torze Unia radzi sobie zdecydowanie lepiej, o czym mogą świadczyć spotkania z Rzeszowem oraz Wrocławiem – obydwa wygrane bardzo wysoko. 

 

Tarnowską drużynę stanowią żużlowcy solidni i mocni. Janusz Kołodziej, który właściwie w każdym meczu jest w stanie wyjeździć komplet punktów, waleczny Martin Vaculik czy Maciej Janowski, który wraz z reprezentacją Polski zdobył w tym roku złoty medal Drużynowego Pucharu Świata oraz Artiom Łaguta, który ma za sobą sezon w drużynie Włókniarza. 

 

O sile zespołu biało-zielonych świadczy między innymi dwóch rosyjskich liderów: groźny, bo nie dający się zatrzymać Grigorij Łaguta oraz Emil Sajfutdinow, aktualny lider tabeli Grand Prix, który coraz bliżej jest sięgnięcia tytułu Indywidualnego Mistrza Świata. Obok nich popularny „Liglad” czy Rune Holta, który przeżywa w Włókniarzu swoją drugą młodość. 

 

Jakim rezultatem zakończy się więc czwartkowe spotkanie, niełatwo jest obstawić. Mamy jednak pewność, że tradycyjnie już w Częstochowie, o wyniku nie będzie decydował sam start, ale przede wszystkim meta. Zapowiada się dużo walki i speedwaya.

 

Awizowane składy:

Dospel Włókniarz Częstochowa

9. Rune Holta

10. Michael Jepsen Jensen

11. Grigorij Łaguta

12. Rafał Szombierski

13. Emil Sajfutdinow

14. Artur Czaja

 

Unia Tarnów

1. Maciej Janowski

2. Leon Madsen

3. Artem Laguta

4. Martin Vaculik

5. Janusz Kołodziej

6. Kacper Gomólski

 

Próba toru: 18:00

Prezentacja: 18:15

Pierwszy bieg: 18:30