- Trudne spotkanie, widzieliśmy że nie było odpuszczania bo wszyscy jechali bardzo ostro do samego końca także te przedmeczowe przepowiednie tonie były słowa rzucone na wiatr. Częstochowa jechała tutaj tez po zwycięstwo. Cieszy na pewno ta wygrana. W okresie do play-off mamy jeszcze parę rzeczy do zrobienia i będziemy oczywiście nad tym pracować. To by było na tyle. Zwycięzców się nie sądzi dlatego nie będę tego robił - powiedział trener Stelmetu Falubaz Zielona Góra, Rafał Dobrucki.

- Troszeczkę szkoda, że nie mieliśmy tego deseru czyli dwóch biegu najlepszych zawodników w tym spotkaniu. Ale cóż pogoda zwyciężyła, myślę, że decyzja sędziego była jak najbardziej słuszna. Opady może nie były długie ale na tyle intensywne, że tor zrobił się na prawdę niebezpieczny. Byliśmy blisko wygranej, toczyliśmy wyrównaną walkę i kto wie może nas los ze sobą połączy w tym sezonie. Jeśli w finale play-off będzie Włókniarz to biorę to w ciemno z pocałowanie w rękę. I czy to będzie Falubaz czy też inna ekipa, przygotujemy się na sto procent możliwości - powiedział menadżer Dospel Włókniarz Częstochowa, Jarosław Dymek.