W spotkaniu 18. kolejki Enea Ekstraligi Unia Tarnów pokonała na własnym stadionie Unibax Toruń 50:40. Mimo przekonywującego zwycięstwa "Jaskółkom" nie udało się wywalczyć punktu bonusowego. Tarnowianie mogą jednak cieszyć się z awansu do fazy play-off, w której miejsce zapewnił sobie również klub z Grodu Kopernika.
Jan Ząbik (trener Unibaxu Toruń): Dziś tarnowianie byli lepsi. Lepiej startowali. U nas parę błędów i ta niepotrzebna taśma. Pierwszy bieg Pawła
Przedpełskiego nie był najlepszy, po prostu jechał tu pierwszy raz. Ważne jest to, że szczęśliwie objechaliśmy rundę zasadniczą. Będziemy razem jechać od nowa. Uważam, że zawody były dobre dla kibiców. Wygrał lepszy.
Paweł Przedpełski (Unibax Toruń, 12+1 pkt.): Przez pierwsze trzy biegi przyzwyczajałem się do tego toru. Kompletnie mi nie pasował. Potem miałem już lepsze starty i lżej jechało mi się w polu. Na początku popełniałem typowe błędy, ale później było już o wiele lepiej.
Marek Cieślak (trener Unii Tarnów): Obawiałem się, bo wiedziałem co dzieje się z Artiomem. Duża gorączka, złapał grypę. Wiedziałem, że jeśli da radę to pojedzie, a jeśli nie to nie. Posypał się sprzęt Kacprowi Gomólskiemu. Pierwsze dwa biegi jechał dobrze, później sprzęt zapasowy nie działał już tak, jak powinien. Drużyna stanęła na wysokości zadania. Teraz przed nami play-offy.
Martin Vaculik (Unia Tarnów, 10+1 pkt.): To był mój normalny występ, do którego działacze i kibice byli przyzwyczajeni. Dlatego nie wiem co się stało w tym sezonie, że trochę błądzę. Staram się jak mogę. Dzisiaj zmieniłem trochę ustawienia. Szczerze mówiąc w tym sezonie może raz trenowałem na tym torze, a później to się przekłada na wyniki. Doszło Grand Prix i dosyć dużo to namieszało. Ja z mojej strony zrobię wszystko, żeby jeździć dobrze.
Maciej Janowski (Unia Tarnów, 13 pkt.): Bardzo się cieszymy, że mamy upragnione play-offy, które były niepewne jeszcze przed trzema godzinami. To był nasz cel. Osiągnęliśmy to, a cała drużyna dzisiaj super punktowała. Wspieraliśmy się, pomagaliśmy sobie.