Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Sparta, Falubaz czy Unibax? Gdzie za rok występować będzie Woffinden?
 23.08.2013 10:02
Obecny sezon jest dla Taia Woffindena, bez wątpienia, najlepszym w dotychczasowej karierze. Żużlowiec Betardu Sparty Wrocław w minioną sobotę zasiadł na fotelu lidera klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix i jest obecnie głównym faworytem do zdobycia tytułu Mistrza Świata. Brytyjczyk był również ojcem sukcesu wrocławskiego klubu - mowa, rzecz jasna, o utrzymaniu w Enea Ekstralidze.

 

Znakomite występy Woffindena nie mogły zostać niezauważone przed działaczy innych ekstraligowych drużyn. Jak podaje "Przegląd Sportowy", lider GP znajduje się na liście życzeń m.in. Stelmetu Falubazu Zielona Góra. Problemy z kontuzjowanym Andreasem Jonssonem zmusiły zielonogórską ekipę do poszukiwania alternatywy dla Szweda. Włodarze klubu spod znaku Myszki Miki są już rzekomo po pierwszych rozmowach z popularnym Tajskim.

 

Dziennikarze "PS" twierdzą, iż młody Anglik za ewentualny transfer żądał wielkich pieniędzy tłumacząc, że Sparta Wrocław nadal chce go u siebie, a firma Betard zamierza wyłożyć środki na jego nowy kontrakt. Woffinden już zresztą paradował w czapeczce z logiem firmy w trakcie ostatnich zawodów Grand Prix.

 

Kolejnym potetencjalnym nowym pracodawcą Tajskiego miałby być Unibax Toruń. Torunianie w obecnym sezonie przeszli drogę z nieba do piekła. Fantastyczną serię zwycięstw przerwała kontuzja Chrisa Holdera. Australijczyk nie pojawi się na torze już do końca sezonu, a i jego przyszłoroczne występy stoją pod dużym znakiem zapytania. Nadal niejasna jest także sytuacja Ryana Sullivana. Po powrocie popularny Saletra nie jest już tak skuteczny, jak przed dziesięciomiesięczną przerwą w startach. Czy Unibax zaryzykuje i będzie próbował zatrzymać Sullivana na kolejny sezon?

 

Jeśli chodzi o Woffindena i Unibax, to na razie zawodnik jest bardziej zainteresowany transferem niż klub. W Toruniu wiedzą o gotowości Woffindena do rozmów i w każdej chwili mogą go zaprosić na negocjacje - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".

Jarosław Węgler (za: Przegląd Sportowy)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com