W nietypowym terminie, bo w sobotę, i o nietypowej godzinie, bo o 20:00, rozpoczną się tegoroczne zmagania w fazie play-off Enea Ekstraligi. Tradycyjnie cztery drużyny: Stelmet Falubaz Zielona Góra, Dospel CKM Włókniarz Częstochowa, Unibax Toruń i Unia Tarnów stoczą decydujący bój o Drużynowe Mistrzostwo Polski. W pierwszej odsłonie tej batalii kibice będą świadkami starcia toruńskich "Aniołów" z częstochowskimi "Lwami".
Fenomenalni na początku sezonu torunianie czy rozpędzający się z meczu na mecz częstochowianie? Kto zamelduje się w wielkim finale rozgrywek? Na te pytania odpowiedź poznamy za nieco ponad tydzień, a mądrzejsi będziemy już sobotniego wieczora. Faworytem dwumeczu jest ekipa Włókniarza, jednak zespół toruński, z pewnością, nie ułatwi zadania podopiecznym Grzegorza Dzikowskiego.
Mimo kapitalnego otwarcia sezonu Unibax zapewnił sobie występ w rundzie finałowej dopiero w przedostatniej kolejce rundy zasadniczej, w której to zespół Sławomira Kryjoma pokonał na własnym torze Fogo Unię Leszno. W ostatnim meczu ligowym klub z Grodu Kopernika doznał jednak kolejnej - siódmej w sezonie - porażki. Tym razem lepsi od "Aniołów" okazali się żużlowcy z Tarnowa, którzy również zameldowali się w półfinale Enea Ekstraligi. W przegranym 40:50 spotkaniu prym w ekipie toruńskiej wiedli Adrian Miedziński i Paweł Przedpełski (obaj po 12 + 1 punktów w sześciu startach). Z dobrej strony pokazał się także Australijczyk Darcy Ward, który w sześciu wyścigach zdołał wywalczyć 9 punktów. Kompletnie zawiodła natomiast pozostała czwórka zawodników. Powracający na "stare śmieci" Tomasz Gollob dołożył do puli zaledwie 5 oczek. Od tak doświadczonego zawodnika, jadącego na doskonale znanym sobie torze, wymagać należy zdecydowanie większego dorobku punktowego. Mecz ewidentnie nie wyszedł Ryanowi Sullivanowi. W Tarnowie popularny Saletra w trzech swoich biegach "uciułał" jedynie 2 punkty i 1 bonus, co dobitnie ukazało słabość Australijczyka w meczach wyjazdowych. O ile na ukochanej MotoArenie Sullivan nadal radzi sobie nadspodziewanie dobrze, o tyle dziesięciomiesięczna przerwa w startach daje o sobie znać przy okazji występów na innych polskich torach. Punktów po raz kolejny nie zdobył ani Kamil Brzozowski (trzy wyścigi), ani Kamil Pulczyński (dwa wyścigi).
W walce o pierwsze miejsce w tabeli rundy zasadniczej polegli natomiast żużlowcy Włókniarza Częstochowa. W przerwanym przez intensywne opady atmosferyczne meczu w Zielonej Górze "Lwy" uległy ekipie Stelmetu Falubazu 37:41. W przeciwieństwie do nierównej drużyny Unibaxu, w zespole Grzegorza Dzikowskiego niemal wszyscy zawodnicy (oprócz Huberta Łęgowika i Rafała Szombierskiego) dostali aż po cztery szanse do zaprezentowania się w meczu na szczycie. Świetnymi występami popisali się Rosjanin Grigorij Łaguta (11 punktów) i Norweg z polskim paszportem Rune Holta (9 punktów i 1 bonus). Nieźle zaprezentował się - poszukujący doskonałej formy sprzed roku - Duńczyk Michael Jepsen Jensen (6 punktów). Bezbarwny tego dnia był - przeżywający ostatnio mały kryzys - Emil Sajfutdinow. Dorobek 5 punktów, z pewnością, nie stanowi dla niedawnego lidera cyklu Grand Prix powodu do dumy. Słabo wypadli pozostali częstochowscy żużlowcy. Rafał Szombierski (3+2) po raz kolejny nie potrafił poradzić sobie w meczu wyjazdowym. W jego ślady poszli także juniorzy: Artur Czaja (3+1) i przede wszystkim Hubert Łęgowik (0), lecz ze względu na młody wiek i małe jeszcze doświadczenie ich słaba postawa w starciu z tak silnym rywalem jest chyba w pełni usprawiedliwiona.
Stawiani przed sezonem w roli głównego faworyta do mistrzowskiego tytułu torunianie - w obliczu fatalnej kontuzji Chrisa Holdera - są zespołem rozbitym, nierównym i niepewnym swojej siły. Biorąc pod uwagę końcówkę rundy zasadniczej - w tym sromotną porażkę w Częstochowie - trudno wyobrazić sobie awans Unibaxu do finału rozgrywek. Faza play-off jest jednak nieprzewidywalna i rządzi się swoimi prawami. Pewnym jest to, że "Anioły", chcąc myśleć o pokonaniu Włókniarza, muszą wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności. Wielu zawodników klubu z Grodu Kopernika musiałoby w sobotę pojechać swój najlepszy mecz w sezonie. Ewentualna porażka, remis czy nawet minimalne zwycięstwo prawdopodobnie pozbawi ekipę Kryjoma szans na końcowy sukces. Lepsze wykorzystanie atutu własnego toru może bowiem okazać się kluczowe w toruńsko-częstochowskim dwumeczu. Niemniej ważna będzie również postawa Ryana Sullivana. Czy Saletra pokaże, iż na MotoArenie nie ma sobie równych?
Częstochowianie przyjadą do Torunia praktycznie bez żadnych zmartwień. Niemal wszyscy zawodnicy Włókniarza prezentują dobrą, stabilną formę. Najsłabszym ogniwem "Lwów" okazać się może popularny Szumina, czyli Rafał Szombierski. Siłą częstochowian nie jest też, z pewnością, para juniorska, co w obliczu kapitalnej dyspozycji Pawła Przedpełskiego może stanowić pewien mankament. Przekroczenie na torze rywala granicy 42 punktów pozwoli podopiecznym Dzikowskiego na spokojną jazdę w rewanżu. Trudno bowiem wyobrazić sobie, aby torunianie zdołali wygrać w jaskini "Lwów", gdzie w tym sezonie częstochowianie radzą sobie świetnie. Warto dodać, iż Włókniarz jako jedyny zespół w lidze zdołał zdobyć w rywalizacji z Unibaxem punkt bonusowy.
Podsumowując - trudno jednoznacznie wskazać faworyta sobotniego spotkania, choć na papierze mocniejszą ekipą wydaje się zespół z Częstochowy. Rywalizacja w rundzie finałowej rozpoczyna się jednak od zera. Szanse na mistrzostwo mają teoretycznie wszystkie cztery zespoły, gdyż rezultaty rundy zasadniczej nie mają już kompletnie żadnego znaczenia (nie licząc ekstremalnej sytuacji, gdy dwumecz zakończy się remisem). Kto zatem po meczu na MotoArenie będzie bliżej finału? Przekonamy się już w sobotę w późnych godzinach wieczornych.
Początek meczu na MotoArenie zaplanowano na godzinę 20:00. Transmisja telewizyjna na kanale nSport.
Awizowane składy na mecz:
DOSPEL CKM WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA:
1. Grigorij Łaguta
2. Rafał Szombierski
3. Rune Holta
4. Michael Jepsen Jensen
5. Emil Sajfutdinow
6. Artur Czaja
UNIBAX TORUŃ:
9. Adrian Miedziński
10. Kamil Brzozowski
11. Darcy Ward
12. Ryan Sullivan
13. Tomasz Gollob
14. Kamil Pulczyński
15. Paweł Przedpełski
Sędzia: Wojciech Grodzki
Ostatnie spotkania obydwu zespołów:
w Toruniu: 5 maja 2013 r. - Unibax Toruń - Dospel CKM Włókniarz Cz-wa 50 : 40
w Częstochowie: 7 lipca 2013 r. - Dospel CKM Włókniarz Cz-wa - Unibax Toruń 54 : 36
Wyniki zespołów z poprzedniej kolejki:
Tarnów: 18 sierpnia 2013 r. - Unia Tarnów - Unibax Toruń 50 : 40
Z. Góra: 18 sierpnia 2013 r. - Stelmet Falubaz Z. G. - Dospel CKM Włókniarz Cz-wa 41 : 37
Jarosław Węgler (za: inf. własna)