- Nie pamiętam, aby kiedykolwiek doszło do takiej sytuacji w historii żużla. O tej sprawie będzie się jeszcze mówić przez kilka miesięcy. Unibaks mimo kontuzji Golloba powinien wystartować. Nie dziwię się rozgoryczeniu kibiców. Oni zostali po prostu oszukani - mówi Jonsson.
- Wiem, że torunianie mieli w tym sezonie pod górkę. Długotrwały uraz Holdera, wcześniej kontuzja Darcy'ego Warda, a w sobotę z kolei Golloba, ale żużel to przecież sport, w którym często doznaje się kontuzji, a w kadrze byli jeszcze inni zawodnicy - dodaje legendarny zawodnik.