Nie stało się tak, jak liczyli na to kibice w Pile i tym tajkemniczym żużlowcem nie okazał się Mariusz Puszakowski. Był to Jacek Gollob, który został przywitany w Pile brawami. Jak informował prezes Tomasz Soter, to nie koniec transerów w Victorii. W najbliższych dniach zostaną podpisane kolejne umowy. Rozmowy trwają z pięcioma zawodnikami, a z trzema z nich klub jest już praktycznie dogadany. Tomasz Soter potwierdził także, że niewiele brakuje do tego, aby Piotr Świst przedłużył kontrakt z pilskim zespołem. Do konkretów dojdzie w przyszłym tygodniu, kiedy Świst dojdzie do siebie po zabiegu palca, jaki przeszedł kilka dni temu.

 

Z kolei kwestia Krzysztofa Pecyny, to zagadka. Klub próbował się z nim skontaktować, jednak bezskutecznie. Wydaje się także, że Mariusz Puszakowski zdecydował się na inne rozwiązanie niż obranie kierunku pilskiego. Otrzymał bowiem świteną propozycję z Orła Łódź i najprawdopodobniej z niej skorzysta. Wracajac do Jacka Golloba, to zapewnił, że jest w bardzo dobrej formie fizycznej, bo gdyby było inaczej, to nie zawracałby sobie głowy powrotem do ligowego ścigania. Podkreślił także, że jest duża szansa, aby jego syn Oskar startował w Pile w przyszłym sezonie na zasadzie gościa. 

 

Na koniec zarzad poinformował o tym, że w przyszłym tygodniu dojdzie do spotkania napierw z Piotrem Stawińskim, a następnie z Henrykiem Stokłosą.