Szwed zdecydował się na #100, a tak argumentował swoją decyzję: "#100 jest moim szczęśliwym numerem! Jest to szczególna liczba, ponieważ jadąc w jubileuszowym, setnym Grand Prix, wygrałem je. Później, startując w moim setnym turnieju, także go wygrałem. Dlatego "setka" zapadła mi w pamięć i nie chcę się z nią rozstawać w trakcie walki m.in. o Mistrzostwo Europy."